19

623 17 0
                                    

Emma

Obudziłam się czując, że ktoś składa na moim odkrytym ramieniu pocałunki.

- Hejka - odwróciłam się chcąc spojrzeć w jej oczy - która godzina? - spytałam

- Po 6 - odpowiedziała

- Czemu nie śpisz?

- Nie wiem, po prostu się obudziłam.

Uśmiechnęłam się do niej i złożyłam na jej ustach pocałunek. Oddała go, a jej ręka zjechała na mój nagi pośladek ściskając go. Jęknęłam w jej usta. Stefani chciała górować nade mną, ale ją powstrzymałam sama siadając na niej okrakiem. Skrzywiłam się gdy poczułam lekki ból w podbrzuszu.

- Coś się stało? - spytała Gaga podnosząc się do pozycji siedzącej - boli Cię po wczoraj? - spytała

- Tak, to chyba dlatego - uśmiechnęłam się do niej

- Chodź, weźmiesz kąpiel, może poczujesz się lepiej

Stefani wstała i poszła do łazienki. Słyszałam jak odkręca wodę w wannie. Nie było jej jeszcze chwilę, gdy przyszła podała mi rękę, pocałowała w policzek i zaprowadziła do łazienki.

- Tutaj masz ręcznik - wskazała ręką na szafkę stojącą pod ścianą - ja pójdę zrobić nam śniadanie

- Nie zostaniesz ze mną? - spytałam

- Nie powinnam

- Proszę.... - przeciągnęłam

- Ale...

- Chodź - pociągnęłam ją za rękę i weszłam do wanny. Gaga zrobiła to samo najpierw ściągając swój szlafrok.

Usiadła za mną a ja położyłam głowę na jej klatce siadając bokiem. Zaplotłam ręce wokół jej talii i po prostu się przytuliłam. Gaga również oplotła mnie dłońmi wokół ramion. To była cudowna chwila, w której nie potrzebowaliśmy niczego więcej.

- Emma, bo dzwoniła do mnie wczoraj moja mama i zaproponowała żebyśmy pojechały teraz do nich i razem polecieli do Włoch - przerwała ciszę Stefani.

Spojrzałam ze strachem w jej oczy na co Stefani się zaśmiała.

- Kiedyś musisz ich poznać

- Ciekawe jak ty się zachowasz przy moich - powiedziałam

- Będę jeszcze bardziej przestraszona

Parsknęłam śmiechem na jej słowa

- Ale ja mówię śmiertelnie poważnie. Przeżyje wtedy największy stres w moim życiu - uśmiechnęła się do mnie

- Ale to chcesz jechać dzisiaj? - spytałam wracając do poprzedniego tematu

- Tak, chyba tak, jak tylko się spakujemy - odparła

- No dobrze, mam nadzieję, że Twoi rodzice są tak samo wspaniali jak ich córka

- Ooo, uważasz, że jestem wspaniała? - spytała

- A co myślałaś - bardziej stwierdziłam niż zapytałam - jesteś najwspanialszym człowiek jakiego mogłam poznać - popatrzyłam w jej oczy

Uśmiechnęła się jeszcze raz i pocałowała mnie lekko w usta.

- Jak się czujesz? - spytała

- Lepiej

- Przepraszam

- Za co? - spytałam zdziwiona

- Bo gdyby nie ja, teraz by Cię nie bolało

- Oj bo ja bardzo tego nie chciałam - powiedziałam z sarkazmem śmiejąc się. Na chwilę zapanowała cisza - Stefani... - zaczęłam

Związek z Gwiazdą/Lady GagaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz