Perspektywa Dylana:
- I co chcesz teraz zrobić?- zapytał Brad gdy staliśmy pod klasą czekając na nauczycielkę
- Nie wiem. On wprost powiedział, że mi nie ufa- odparłem zrezygnowany
Spojrzałem na blondyna który stał dziecięce metrów ode mnie, a moje serce przyspieszyło. On się tak pięknie uśmiecha.
- Dylan- zaczął Liam szturchając mnie- zaraz się zorientuje że się na niego gapisz- dodał jednak ja nie przestałem
Nadal patrzyłem na te jego smukłe ciało, wystające, aż za bardzo obojczyki, blond włosy i cudowne czekoladowe oczy
Chłopak zaśmiał się słodko, a jego wzrok spoczął na mnie. Na mojej twarzy momentalnie pojawił się uśmiech, jednak nie został odwzajemniony. Thomas powiedział coś do Bretta, a reszta od razu na mnie spojrzała. Trochę to boli
On naprawdę mi nie ufa
- Zapraszam do klasy- powiedziała nauczycielka
Weszliśmy do środka zajmując swoje miejsca, a nauczycielka od razu jak zawsze zaczęła gryzmolić na tablicy. Próbowałem skupić się na zadaniach jednak to nic nie dało. Nadal myślami byłem przy Thomasie
- Rozwiążcie te zadania- powiedziała zapisując strony i zadania na tablicy- ja muszę iść do sekretariatu. A ty Teresa pilnuj ich- dodała wskazując na dziewczynę
- Czemu ja?- zapytała podirytowana jednak w tym samym momencie nauczycielka opuściła klasę- No pięknie. A spróbujcie mi tylko coś odwalić- zagroziła palcem
- Spoko- rzucił Liam- wszyscy i tak są zmęczeni po twojej imprezie
- To po co tyle piłeś?- zapytałem
- Bo mogę
- Bo byłeś zazdrosny, że Brett tańczy z innym facetem- odgryzł się Brad
Cała klasa wybuchła śmiechem, a Brett od razu obrócił się w jego stronę.
Może i teraz każdy się śmiał, jednak ja spokojnie mogłem usłyszeć ten przepiękny i melodyjny głos blondyna
- Naprawdę byłeś o mnie zazdrosny?- zapytał kładąc dłoń na piersi
- Byłem pijany
- Ale mnie pocałowałeś- rzucił, a cała klasa zaczęła słuchać ich rozmowy
- BYŁEM PIJANY
- Oj weź już przestań grać takiego niedostępnego. Daj się zaprosić na randkę- powiedział unosząc teatralnie brwi
- Zgoda
- No wiedziałem, że się nie zgo....moment... serio?- zapytał z lekkim szokiem, jednak na jego twarzy gościł uśmiech
- Tak, ale postraj się- powiedział przewracając oczami, a cała klasa zaczęła głośno klaskać
No proszę, co to się stało że Liam uległ
W sumie, jakby byli razem to nasze grupy się tak jakby połączą, a ja będę bliżej Thomasa. Chyba będę im dopingować zamiast gnioć Bretta
A może Thomasa też by tak zacząć podrywać
Ale trochę w inny sposób
Wyjąłem telefon odblokowując go po czym od razu napisałem do Thomasa z mojego prawdziwego numeru
Ja: A ty ze mną kiedy się umówisz?
Chłopak odblokował telefon a na jego twarzy momentalnie zagościła irytacja. Świetnie...
CZYTASZ
Nieznany numer | Dylmas SMS
FanfictionThomas jest nękany w domu i szkole. Jego życie to pasmo niespodzianek...bardzo bolesnych niespodzianek. Co się stanie, gdy pewnego razu otrzyma wiadomość od nieznajomego, który będzie chciał mu pomóc ~~~~~~~~~~~~ Główny ship: ❤️ Dylmas (Dylan x T...