44

2.7K 158 87
                                    


Perspektywa Dylana:

- Zapraszam- powiedziałem otwierając drzwi

- Dzięki

Lydia weszła do środka, a mój wymuszony uśmiech zszedł z twarzy. Podążyłem za dziewczyną, a gdy zajęliśmy miejsca poczułem, że ktoś na mnie patrzy. Uniosłem wzrok z nad karty i wtedy parę stolików od nas zobaczyłem mojego słodkiego blondyna

Tommy!

Tylko szkoda, że jest z tym nowym uczniem z naszej szkoły

Chłopak od razu odwrócił wzrok po czym zaczął rozmawiać o czymś z szatynem

- Dylan- usłyszałem głos Lydi

- Tak?- zapytałem spoglądając na nią

Dziewczyna kiwnęła głową w bok i dopiero teraz zorientowałem się, że stoi tu kelnerka

- A już- pospieszyłem zerkając w kartę- dla mnie tylko kawa, a dla ciebie?- zapytałem posyłając dziewczynie wymuszony uśmiech

- Latte i sernik- rzuciła, również posyłając mi uśmiech

Kelnerka spisała zamówienia po czym odeszła. Dziewczyna zajęła się swoim telefonem, a po pięciu minutach kelnerka przyniosła nam zamówienie

- To.....co dziś robiłaś?- zapytałem chcąc zacząć rozmowę, jednak kątem oka spoglądałem na Tommy'ego

- A no wiesz- zaczęła odkładając telefon- zajęć praktycznie nie mieliśmy to cały czas na telefonie siedziałam. O no proszę, zaraz się rozładuje- dodała, a ja niekontrolowanie spojrzałem na jej wyświetlacz

Co? Przecież jej bateria pali się na zielono

- O, już się rozładował- powiedziała przytrzymując przycisk, a jej telefon wyłączył się

Co ona robi?

- Mogę twój? - dopytał, a ja z niechęcią podałem jej swój- No nieeee, twój też się już rozładowywuje, lepiej go wyłączyć. Baterie nie będą uciekać

Co?! Przecież ja mam ponad 60%!

- Co to było?- dopytałem gdy mój telefon wyłączył się

- Dla pewności. Nie wiem czy mój ojciec nas nie podsłuchuje

- Chyba nie rozumiem- odparłem unosząc jedną brew w górę

Dziewczyna westchnęła, kręcąc rozbawiona głową, po czym z małym uśmiechem oparła łokcie o stół

- Dylan....ja wiem, że nadal coś czujesz do Tommy'ego

- Co? Nie! Oczywiście, że nie! Przecież ja

- Dylan- przerwała mi- mój ojciec ciebie też szantażuje?- dodała, a ja zamarłem

- Też? Też jesteś przez niego szantażowana?- dopytałem, a ta pokiwała głową- Kurcze.....ale muszę się upewnić. Nie chcesz być ze mną

- Nie- odparła śmiejąc się, a mi spadł kamień z serca

- Ale czemu on to robi?

- Naprawdę nie wiem- pokręciła głową- ale teraz nie przestrasz się, wiem tylko, że ma on dużo zdjęć twojej mamy

- Co?- zapytałem niedowierzając, a ta wzruszyła ramionami

Po co mu zdjęcia mojej mamy? To jakiś psychopata?

- Zaraz moment- zacząłem coś sobie przypominając- ciebie też szantażuje zdjęciami w intymnych momentach?- dopytała, a ta spojrzała na mnie z szokiem

Nieznany numer | Dylmas SMSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz