Perspektywa Thomasa:Nieznany: Pasują ci te spodnie które miałeś dziś w szkole
Nieznany: Mogę sprawdzić materiał?
Ja: A ty dalej swoje
Ja: Nie odpuścisz prawda?
Nieznany: Ciebie?
Nieznany: Nigdy!!!!
Nieznany: Twoja twarz już lepiej wygląda
Ja: Używam kremów
Nieznany: To dobrze. Dowiem się w końcu kto to zrobił?
*******
Nieznany: Halo?
Nieznany: Tommy...
Nieznany: Coś się stało?
Nieznany: Nie odpisujesz od dobrej godziny
*******
Ja: Sorry, w pracy jestem i nie mogę za bardzo pisać
Nieznany: Uf bo już się bałem, że coś się stało
Nieznany: A gdzie pracujesz?
Ja: Zapomnij, że ci powiem
Ja: Jeszcze przyjdziesz i będziesz mnie obserwować
Nieznany: Uuuuu, ładny i mądry
Nieznany: Niecodzienne połączenie
Nieznany: Ale spokojnie nie musisz mi mówić
Przeczytałem wiadomość po czym odetchnąłem z ulgą. Przynajmniej tego nie będzie dociekał
Nieznany: Nie musisz mi mówić bo właśnie przechodziłem obok tego spożywczaka w którym pracujesz
Ja: Zaczynam się ciebie bać
Nieznany: Nie ma czego
Nieznany: No chyba że mojego kolegi tam na dole
Nieznany: Czasami trudno jest go opanować
Ja: Idź się lecz!!!!!!
Nieznany: Dzwoniłem do psychiatryka ale nie odbierają
Ja: Poznali się na tobie XDDD
Nieznany: A tak już na poważnie to pisze w pewnej sprawię
Ja: Jakiej
Nieznany: Było dziś ciepło a ty miałeś bluzę z długim rękawem. Może i reszta jest ślepa, ale mnie nie oszukasz
Ja: Nie wiem o co ci chodzi
Nieznany: Dobrze wiesz o co
Nieznany: Po co to robisz? Nie szkoda ci ciała?
Ja: Nie odpowiem ci na to pytanie
Nieznany: Może lepiej będzie się wyżalić....
Spojrzałem na wiadomość, po czym odchyliłem lekko rękaw. Kurwa znów będę musiał zmienić bandaż
Ja: Jak będę chciał się wyżalić to napiszę
Wysłałem wiadomość, a po chwili na ladę padło pudełko. Zabrałem je do ręki aby skasować produkt i dopiero teraz zorientowałem się, że są to prezerwatywy
- Coś jeszcze?- zapytałem spoglądając na klienta, a moje mięśnie od razu spięły się, gdy zobaczyłem kto przede mną stoi
Świetnie. Nie dość, że narobił mi piekła w szkole to jeszcze tu będzie mnie nachodził
Chłopak zacisnął usta w wąska linię po czym zaczął przyglądać się butelkom za mną
- Podaj mi to wino na samej górze- odparł, a ja od razu przyniosłem sobie drabinę
Wdrapałem się na samą górę jednak drabina okazała się za niska. Stanąłem na palcach po czym zacząłem sięgać po wino. Wszystko było by Okey, gdyby nie jeden mały szkopół.
Ja czuję jego wzrok na moich pośladkach
Chwyciłem szybko za wino po czym zszedłem na dół
- Pięćdziesiąt sześć - powiedziałem, a chłopak od razu wyciągnął pieniądze
- Reszty nie trzeba- powiedział zostawiając na blacie całe sześć dych
Schowałem pieniądze do kasy, a w tym samym momencie usłyszałem dźwięk powiadomienia
Odblokowałem telefon, a widząc kto do mnie napisał wzdrygnąłem się
Kretyn: Masz fajny tyłek
Ja: Czyli jednak dobrze czułem, że na niego patrzysz
Kretyn: Grzechem było by nie spojrzeć
Ja: Nie pisz już do mnie. Zajmij się swoją nową osobą. No chyba, że ją też chcesz tylko wykorzystać
⊰᯽⊱┈──╌❊ ❊ ❊╌──┈⊰᯽⊱
Jutro może wstawię dwa rozdziały. Narazie są krótkie, ale niedługo się to zmieni i będzie jak wcześniej
Zapomniałam wstawić zdjęć naszych bohaterów, więc wstawiam teraz
Resztę dodam razem z rozwojem akcji
Thomas ❤️✨
Brett
Minho
CZYTASZ
Nieznany numer | Dylmas SMS
Fiksi PenggemarThomas jest nękany w domu i szkole. Jego życie to pasmo niespodzianek...bardzo bolesnych niespodzianek. Co się stanie, gdy pewnego razu otrzyma wiadomość od nieznajomego, który będzie chciał mu pomóc ~~~~~~~~~~~~ Główny ship: ❤️ Dylmas (Dylan x T...