VinnerAlien: Annyeong!
PinkiPrincess: A witam, witam, synku 😘
YoonTurtle: witam witam wszystkich
Horsunny: O! Nie śpisz, a pisałeś, że dość często to robisz xD
Horsunny: Wgl hej 😃
YoonTurtle: na drugi raz będę pamiętał, że muszę wyłączyć dźwięki
VinnerAlien: Przepraszam hyung~
YoonTurtle: nie przepraszaj, nie masz za coVinnerAlien: A ty, hyung, nie w pracy?
PinkiPrincess: Do którego to pytanie?
VinnerAlien: Obu!
PinkiPrincess: Jestem studentem i akurat mam praktyki, na które idę dopiero wieczorem, a za dwa tygodnie wracam do akademiku w Seulu
YoonTurtle: a ja zaczynam pracować jako nauczyciel muzyki w szkole od nowego roku, więc no na razie do pracy nie chodzę
Horsunny: Seulu? To może się spotkamy?
YoonTurtle: Nam też tam mieszka chyba, nie?
PinkiPrincess: No tak, ale jak widzisz nie ma go 🙂 A Hoseok jest pod ręką więc no
Horsunny: To kiedy, księżniczko?
PinkiPrincess: 😳 Em no nie wiem za trzy tygodnie w sobotę?
Horsunny: Mi pasuje 😉 Jak podasz mi numer telefonu na priv to zadzwonię i obgadamy szczegóły
PinkiPrincess: Okej to wyślę ^^
Bunncook: proszę, nie spamcie, nauczyciel mi zaraz zabierze komórkę
JimChim: Mam ten sam problem tylko, że mi zabierze trener....
JimChim: No i super wyrzucił mnie z treningu... Czyli koniec na dzisiaj. Jutro pewnie będę musiał zostać po godzinach, dzięki chłopaki 🙂
JimChim: Jungkookie, czy ty chodzisz do liceum na ulicy *****?
Bunncook: może
JimChim: Tak czy nie, króliczku?
JimChim: Pragnę jednoznacznej odpowiedzi, choć osobiście wolę dwuznaczności 😏
Bunncook: 😑
JimChim: Co Ci szkodzi powiedzieć, młody?
Bunncook: tak, chodzę, a czemu pytasz?
JimChim: I pomyśleć, że gdy ja byłem w trzeciej klasie ty również zacząłeś tam naukę -,- Z pewnością nawet się na korytarzu nie mijaliśmy... no chyba, że lubiłeś zawodników klubu koszykarskiego 😉
VinnerAlien: Ciekawe ^^
Bunncook: nie znałem żadnego, więc nie jestem w stanie powiedzieć ci czy lubiłem jakiegoś
JimChim: A drużyne koszykarską lub piłki nożnej? Czasem też biegaczy...
Bunncook: należę do klubu lekkoatletycznego
JimChim: No i widzisz... Gościu od wf mówił kiedyś o rudym lisie?
JimChim: Robiłem mu czasem... jakieś tam kawały... przez co mnie zapamiętał xD No i byłem dość dobry w tym co robiłem.... znaczy tak sądzę
Bunncook: czasami się zdarzy, że wspomni kiedy robimy mu żarty lub coś w tym stylu
JimChim: Co wtedy mówi? xD
Bunncook: twoje pomysły są godne docenienia, serio
Bunncook: zazwyczaj, że bardzo cię przypominamy i że bałby się jakbyśmy razem z tobą wykręcili mu numer
JimChim: Dziękuje bardzo xD Jak ja lubiłem go wkurzać... najlepsze było to, że nie mógł mnie wyrzucić z drużyny bo by miał wielkie straty w nagrodach, haha 😃 No wiesz jak chcecie to mogę waszej drużynie pomóc przy jakimś numerze... Mam specjalny zeszyt z żartami, których nie zdążyłem przedstawić trenerowi 😉
Bunncook: kiedyś wykorzystam twoją propozycje
JimChim: Dobrze, króliczku 😉 Jestem zawsze do twojej dyspozycji 😃 Obiecuję, że nie wiadomo co by się działo zrobię z tobą chodź jeden kawał 😜
Bunncook: okay ^>^ idę na lekcje, odezwę się później, do zobaczenia czy coś
JimChim: Tak, do później, pa 👋
CZYTASZ
Bystre Tanie Skarpety 1 |Jikook [p.jm & j.jk]
FanfictionPierwsza część bystrych tanich skarpet 2. Specjalnie dla was przepisałam rozdziały ze screenów usuniętej opowieści. Będzie dzięki temu również nieco poprawiona. Proszę doceńcie moją pracę, sporo wolnego czasu włożyłam w ponowne przepisanie wszystkie...