chat 2

72 8 0
                                    

VinnerAlien: Annyeong!

PinkiPrincess: A witam, witam, synku 😘

YoonTurtle: witam witam wszystkich

Horsunny: O! Nie śpisz, a pisałeś, że dość często to robisz xD

Horsunny: Wgl hej 😃

YoonTurtle: na drugi raz będę pamiętał, że muszę wyłączyć dźwięki

VinnerAlien: Przepraszam hyung~ 

YoonTurtle: nie przepraszaj, nie masz za co

VinnerAlien: A ty, hyung, nie w pracy?

PinkiPrincess: Do którego to pytanie?

VinnerAlien: Obu!

PinkiPrincess: Jestem studentem i akurat mam praktyki, na które idę dopiero wieczorem, a za dwa tygodnie wracam do akademiku w Seulu

YoonTurtle: a ja zaczynam pracować jako nauczyciel muzyki w szkole od nowego roku, więc no na razie do pracy nie chodzę

Horsunny: Seulu? To może się spotkamy?

YoonTurtle: Nam też tam mieszka chyba, nie?

PinkiPrincess: No tak, ale jak widzisz nie ma go 🙂 A Hoseok jest pod ręką więc no

Horsunny:
To kiedy, księżniczko?

PinkiPrincess:
😳 Em no nie wiem za trzy tygodnie w sobotę?

Horsunny: Mi pasuje 😉 Jak podasz mi numer telefonu na priv to zadzwonię i obgadamy szczegóły

PinkiPrincess: Okej to wyślę ^^

Bunncook: proszę, nie spamcie, nauczyciel mi zaraz zabierze komórkę

JimChim: Mam ten sam problem tylko, że mi zabierze trener....

JimChim: No i super wyrzucił mnie z treningu... Czyli koniec na dzisiaj. Jutro pewnie będę musiał zostać po godzinach, dzięki chłopaki 🙂

JimChim: Jungkookie, czy ty chodzisz do liceum na ulicy *****?

Bunncook: może

JimChim: Tak czy nie, króliczku?

JimChim: Pragnę jednoznacznej odpowiedzi, choć osobiście wolę dwuznaczności 😏

Bunncook: 😑

JimChim: Co Ci szkodzi powiedzieć, młody?

Bunncook: tak, chodzę, a czemu pytasz?

JimChim: I pomyśleć, że gdy ja byłem w trzeciej klasie ty również zacząłeś tam naukę -,- Z pewnością nawet się na korytarzu nie mijaliśmy... no chyba, że lubiłeś zawodników klubu koszykarskiego 😉

VinnerAlien: Ciekawe ^^

Bunncook: nie znałem żadnego, więc nie jestem w stanie powiedzieć ci czy lubiłem jakiegoś

JimChim: A drużyne koszykarską lub piłki nożnej? Czasem też biegaczy...

Bunncook: należę do klubu lekkoatletycznego

JimChim: No i widzisz... Gościu od wf mówił kiedyś o rudym lisie?

JimChim: Robiłem mu czasem... jakieś tam kawały... przez co mnie zapamiętał xD No i byłem dość dobry w tym co robiłem.... znaczy tak sądzę

Bunncook: czasami się zdarzy, że wspomni kiedy robimy mu żarty lub coś w tym stylu

JimChim: Co wtedy mówi? xD

Bunncook: twoje pomysły są godne docenienia, serio

Bunncook: zazwyczaj, że bardzo cię przypominamy i że bałby się jakbyśmy razem z tobą wykręcili mu numer

JimChim: Dziękuje bardzo xD Jak ja lubiłem go wkurzać... najlepsze było to, że nie mógł mnie wyrzucić z drużyny bo by miał wielkie straty w nagrodach, haha 😃 No wiesz jak chcecie to mogę waszej drużynie pomóc przy jakimś numerze... Mam specjalny zeszyt z żartami, których nie zdążyłem przedstawić trenerowi 😉

Bunncook: kiedyś wykorzystam twoją propozycje

JimChim: Dobrze, króliczku 😉 Jestem zawsze do twojej dyspozycji 😃 Obiecuję, że nie wiadomo co by się działo zrobię z tobą chodź jeden kawał 😜

Bunncook:
okay ^>^ idę na lekcje, odezwę się później, do zobaczenia czy coś

JimChim: Tak, do później, pa 👋

Bystre Tanie Skarpety 1 |Jikook [p.jm & j.jk]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz