•5•

1K 28 8
                                    

Dziś ostatni dzień szkoły czyli piątek. Od incydentu z Michałem minęły trzy dni. Od tamtej pory nie pojawił się w domu, chociaż tu mieszka. Codziennie myślałam nad tym żeby zadzwonić do niego, jednak coś ciagle mnie powstrzymywało.  Chciałam wiedzieć gdzie mieszka, jak się czuje, kiedy wróci ale wiem że nie powinnam pytać.

Zadzwonił upragniony dzwonek informujący koniec lekcji. Każdy wyszedł z sali, a ja na końcu z Anią.

—I co, Michał już wrócił? - spytała Ania.

—Nie, zaczynam się martwić.

—Do zadzwoń do niego, proste.

—Nie chce mu przeszkadzać i nie potrzebnie zajmować czas, niedługo wróci- powiedziałam starając się pocieszyć.

—Nie gadaj tyle, tylko dzwoń do niego. Zobaczymy się w niedziele, paa- przytuliła mnie na pożegnanie.

—To do niedzieli, pa- pożegnałam
moją nową przyjaciółkę.

Ania ma racje, powinnam do niego zadzwonić już pierwszego dnia. Od samego początku przedstawiam Michała Matczaka jako „Michała". Nie chce żeby ktokolwiek dowiadywał się że mieszkam z Matą i jego rodzicami. Każdy zna Matę, nie chce być z nim kojarzona.

Od razu po powrocie do domu wybrałam numer do Michała.

Hej Michał.
Hej księżniczko.
Jak się czujesz?- spytałam zmartwiona.
Całkiem dobrze. Dziś u Krzyśka robimy domówkę, może wpadniesz?
Jasne, a o której?
Zaczyna się o 21, ale ty przyjdź wcześniej. Zaraz wyślę ci adres. Muszę kończyć do wieczora, pa.

Po chwili dostałam SMS z adresem Krzyśka.

Poczułam ogromną ulgę, gdy usłyszałam jego spokojny głos po drugiej stronie komórki. Teraz zdałam sobie sprawę że zgodziłam się i muszę pójść na imprezę. Zgodziłam się na to pod wpływem impulsu. Nie lubię imprez, w ogóle na nie  nie chodzę. Wolałabym ten wieczór spędzić w domu z netflixem.

Jest już po siedemnastej, mam 2 godziny na zrobienie makijażu, ogarnięcie włosów i wybranie odpowiedniego outfitu. 30 minut będę miała na dojazd. Mam być wcześniej, więc 1,5 h to odpowiednia pora.

Zdecydowałam na czarno złoty makijaż. Po skończonym makijażu przyszedł czas na włosy, wyprostuje jest i lekko zakręcę na końcach. Bardzo spodobał mi się taki efekt.

Czas na wybranie ubrań. Po długim namyśle zdecydowałam się na założenie czarnej jedwabnej sukienki mini, na udach były małe ściągacze, a na plecach wiązania z czarnych jedwabnych sznureczków. Zdecydowałam się na czarne wiązane sandałki na małym obcasie. Do tego dorzucę świecącą biżuterię, czarny płaszcz i małą torebkę na srebrnym łańcuszku. Do torebki schowałam najpotrzebniejsze rzeczy takie jak telefon, klucze, karta i błyszczyk.

***
I jak wam się podoba?💋💋

YOUR QUEEN || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz