Rozdział 22

79 8 2
                                    

×××Tego samego dnia×××

{Deidara POV}

Od momentu gdy dziewczyna opuściła kryjówkę, czuję pustkę. Dziwne uczucie. Nigdy chyba się tak nie czułem. Cały czas o niej myślę. Może się po prostu za bardzo martwię?

-Chyba się za bardzo martwisz, Deidara-utwierdził mnie w mym przekonaniu Kisame siedzący na przeciwko mnie siorbiąc swój napój.

-Serio?

-Tak, widać że martwisz się o nią na kilometr. Okazujesz to każdą drobną komórką twojego ciała.

-Oh, dziękuje za taką szczegółową odpowiedź. Jednakże to był sarkazm jakbyś nie wyczuł-spojrzałem na niego lekko zgarbiony.

-Wyczułem. Jednakże myślę że przydało by Ci się z kimś trochę pogadać...

-Ale ja mam z kim gadać!

-...Z kimś kto nie jest ścianą bądź sufitem, twoimi dłońmi oraz gliną.

-...Eh, a o czym niby mielibyśmy rozmawiać?

-Nie wiem. Na przykład o tym co Cię trapi?

-Co mnie trapi..? Chyba nic...

-Nic? A może chodzi o [T/I]?

-Może...-spojrzałem na swoje dłonie.

-Eh, może i niedawno była tylko słabą dziewczyną, która ledwo co trzymała kunai w ręce-zrobił pauzę by nabrać powietrza-ale to nie znaczy że od razu umrze. Sam mówiłeś że była potężną Kunoichi.

-No bo była! Była jedną z najsilniejszych Kunoichi jakie na oczy widziałem! Jednym kopniakiem potrafila wyrwać drzewo z korzeniami. Jednakże na misjach, z tego co pamiętam jak mi opowiadała, ze względu na jej drużynę często była tą największą ofiarą.

-Wiesz czemu?

-Nie. Wiem tylko tyle że nie była zbytnio lubiana. Byłem jej pierwszym prawdziwym przyjacielem... Nie licząc jej tygrysa Tory.

-Może była, i dalej jest, Jinchuurikim?

-Nie. Jestem od niej starszy o rok. Gdyby był tam jakiś jinchuuriki to prawdopodobnie odbiło by się to jakoś na mnie. Jej wioska leży strasznie blisko tej, z której pochodzę. Można nawet powiedzieć że praktycznie nasze wioski się ze sobą stykają.

-Hm... Najwidoczniej miała słabą reputację. A tak w ogóle to jesteś pewien że ona to ona?

-W stu procentach. Ma takie same oczy, kolor włosów a nawet zapach!

-Zapach? Deidara czy ty...

-O-oczywiście że nie! Nie zrobiłbym tego!

-W porządku. A tak w ogóle to podoba Ci się ona?

-Ja... Nie wiem.  Jest ładna, ma śliczne oczy i w ogóle. Ale jest dla mnie jak siostra.

-Szybko zmienisz o niej zdanie-mruknął biorąc łyk swego napoju.

-Tak myślisz?

[Deidara x Reader] Przypomnij mnie sobie Cz.1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz