Skoro Skylor postanowiła, że czas na zmiany, uznała, że dotyczy to też jej marzeń. Poszła więc do miejsca, o którym prawie nigdy nie myślała, żeby zajrzeć - do sali muzycznej. W tym miejscu odbywały się lekcje muzyki, nie musiały się odbywać, jeśli chciało się do niej wejść można to było zrobić tak po prostu. Sama sala była duża, swój rozmiar zawdzięczała temu, że trzeba było pomieścić w niej instrumenty i osoby, ponieważ w szkole odbywało się pełno uroczystości i spektaklów, to miejsce było przeznaczone również do tego. Znajdowały się tam regały i stojaki z instrumentami. To miejsce było super, uczniowie mieli tutaj dostęp do różnych instrumentów i potrzebnego do nich sprzętu, a na końcu sali znajdowała się nisza, w której mieściła się wielka scena, na której można było występować i popisać się swoim talentem.
Wzrok dziewczyny przykuły gitary elektryczne, szczególnie jedna - krwistoczerwona ze srebrnymi błyskawicami. Wzięła ją i podłączyła do małego pieca, który również podłączyła do kontaktu. Również głośność, którą ustawiła była mała, bo choć postanowiła być sobą, nie wiedziała jeszcze, czy potrafi grać na gitarze, ale chciała przynajmniej spróbować. Kiedy kostka do gry dotknęła strun poczuła jak pochłaniają ją aspekty gitary: jej brzmienie, drganie strun, które poczuła nawet przez kostkę i widok strun, które się poruszały wprawione przez nią w ruch. Niesamowite, potrafiła grać na gitarze!
Tymczasem Nya również udała się do sali muzycznej. Chciała pograć sobie na gitarze elektrycznej, co było jej sekretną pasją, do której nikomu, nawet bratu, czy Jayowi się nie przyznała.
Być sobą. - Pomyślała Skylor. Może była inna, ale to ona decydowała przecież o tym, kim jest. Ona, nie pusta opinia obcych ludzi, która nie powinna mieć dla niej znaczenia. Na próbę postanowiła zagrać melodię Misfit pozostań z filmu Jestem M misfit.
Powiedz głośno jestem M
Sobą bądź i nie daj się
Misfit pozostań...
- Fajnie grasz. - Usłyszała i przerwała.
Stała przed nią teraz Nya z niebieską gitarą elektryczną w ręku.
- Wybacz, że ci przerwałam, ale to brzmiało świetnie! - pochwaliła jej grę.
- Dzięki, ja nawet nie wiedziałam, że tak umiem, dosłownie pierwszy raz chwyciłam za gitarę. - Wyznała trochę zmieszana Skylor.
- A grałaś, jakbyś urodziła się z gitarą w ręku. - Powiedziała Nya.
- Dlaczego w mediach nie wspomnieli nic o tym, że też będziesz uczęszczać do naszej szkoły? - spytała.
- Na moje własne życzenie. - Powiedziała Nya. - Kai lubi mieć rozgłos, a mi się żyje dobrze bez tego, nawet, jeśli nie można tego uniknąć będąc siostrą gwiazdy rocka. - Dodała.
- Lubisz grać na gitarze? - spytała Skylor wskazując na gitarę w ręku dziewczyny.
- Tak, ale w tajemnicy. - Wyznała.
- Czemu? - Zaciekawiła się Skylor.
-Jestem siostrą gwiazdy rocka, gdyby media dowiedziały się o tym, pewnie od razu by o tym rozgadały, a mi nie zależy na sławie, tylko na graniu muzyki, którą kocham. - Wyjaśniła. - Sama zresztą widzisz, co popularność robi z ludźmi. - Dodała.
- To fakt. - Westchnęła Skylor.
- Swoją drogą, nieźle wczoraj dofasoliłaś mojemu bratu. - Powiedziała Nya. - Nie martw się, osobiście uważam, ze należało mu się. - Dodała, widząc zmieszany wyraz twarzy Skylor.
CZYTASZ
W rytmie szkoły
Teen FictionZaczyna się nowy rok szkolny. Dla Skylor Chen, typowej szarej myszki zapowiada się jak każdy inny: kolejny rok samotności, znoszenia Chamille, królowej szkolnych korytarzy, której uprzykrzanie życia Skylor daje ogromny ubaw. Nikt tego nie wie, ale S...