Witajcie!
Jak widzicie to dość przełomowy rozdział, dlatego chciałam napisać tą notatkę i mam nadzieję, że poświęcisz na nią choć chwilę, Drogi Czytelniku.Od rozdziału tego najbardziej zachęcam do pozostawienia w pierwszym rozdziale własnej propozycji na scenariusz. Sama mam pomysły, lecz wydaje mi się ciekawe, co dokładnie chcecie zobaczyć w tej książce.
Poza tym naprawdę prosiłabym o daniu mi znać, czy Wam się to podoba. Mam wrażenie, że przez brak większego doświadczenia, w pisaniu czegoś bardziej romantycznego zwyczajnie ssę, a przecież nie piszę tego tylko dla siebie, ale także, aby umilić Wam czas. Dlatego bardzo zależy mi na opinii i Waszych propozycjach, aby zmienić coś, co Wam się nie podoba.
Rozpisałam się (─.─||)
No cóż, chwała ci człowieku, który to przeczytał! A teraz miłej zabawy z rozdziałem życzę (。•̀ᴗ-)✧
***
Deidara
Od jakiegoś czasu miałeś wrażenie, dość nieprzyjemne wrażenie, że Deidara z każdym dniem próbuje się od ciebie oddalić, całkowicie odizolować, jakby nie chciał się już więcej z tobą zadawać, mimo waszej poprzedniej bardzo bliskiej, wręcz przyjacielskiej relacji.
Prawdę mówiąc, martwiło cię to bardzo. Do Deidary przywiązałeś się najbardziej, dał ci on poczucie bycia przez kogoś chcianym, lubianym, dał ci nadzieję na przyszłe życie i najważniejszą i najpiękniejsza sztukę. Jak mogłeś nie martwić się o nietypowe zachowanie jego?! robił dla ciebie mnóstwo dobrych rzeczy i to mógł być twój najlepszy czas, aby się odwdzięczyć. Bo może coś złego mu się stało?
Dlatego teraz czekałeś na mężczyznę w miejscu, gdzie zazwyczaj przebywał, a przynajmniej przebywał w samotności w ostatnim czasie. Nie miałeś pojęcia co on tutaj robi, może odpoczywa, tworzy nowe dzieła, czy też zwyczajnie rozmyśla nad nowymi technikami, lub innymi mniej znaczącymi rzeczami. Jakby się tak zastanowić, to wciąż, mimo że wasze relacje pozostawały bardzo bliskie, niewiele o sobie wiedzieliście. Dokładna przeszłość Deidary, czy przynajmniej, jak dołączył do Akatsuki. Wszystko to było dla ciebie wielkim znakiem zapytania, owianym ciekawością, która była dla ciebie taka...inna. Nigdy wcześniej nie byłeś tak zainteresowany drugim człowiekiem, więc dlatego było to dla ciebie takie niezrozumiałe.
Nie byłeś dokładnie pewien, ale chyba na nikim innym nie zależało ci na tyle mocno, aby być zainteresowany choćby takimi błahostkami, jak przeszłość.
- [T/I]? Co tutaj robisz? - Zapytał zdezorientowany Deidara. Nie ma się dziwić, w końcu w twoim odbiorze nie byłeś tutaj pożądanym gościem.
- Co się z tobą dzieje ostatnio? - Zapytałeś nagle, nie chciałeś jakoś przedłużać, czy najpierw nawiązać niepotrzebną rozmowę.
- Co? Nie rozumiem chyba? - Widocznie się zestresował, kiedy nagle zapytałeś o taką rzecz, czyli musiał coś ukrywać. Tylko co? - oto jest najprawdziwsze i dręczące cię pytanie.
- Zdajesz się ciągle mnie unikać. - Przyznałeś ze smutkiem w głosie. Przez chwilę pojawiła się myśl, że może faktycznie przesadzasz i histeryzujesz. Może faktycznie wasze "bycie blisko" było złudzeniem, które widziałeś tylko ty? - Czy zrobiłem coś nie tak?
Deidara stanął jak wryty. Sam już nie wiedział co mówić, co dokładnie ma na myśli poprzez celowe ograniczanie kontaktu. Jego samego to wykańczało, a teraz jedynie nabierał wątpliwości, czy zrobił coś dobrego.
CZYTASZ
Akatsuki x Male!reader | Scenariusze
Hayran KurguWydaje mi się, że tytuł mowi sam za siebie xd Nie będę tutaj wyjaśniała funkcjonowania tego tworu, lecz zapraszam do pierwszego rozdziału, w którym będzie wszytko wyjaśnione