5/10
-...masz 15 minut na to by przygotować kamerkę zalogować się na zooma. Po tym jak cie przyjmiemy na rozmowę zobaczysz co się stanie.- odczytałam całą wiadomość.Nie wiedziałam co się dzieje, co mam robić. Jest równa 18 a za 15 mam spotkanie na zoomie. Czegoś się spodziewałam ale to jest niemożliwe żeby to się stało, może dziennikarze z radia kłamali? To się okaże.
Nie chciałam się jakoś pindrzyć, bo nie wiedziałam z kim będę gadać. Może się okazać że mnie oszukują i będę musiała rozmawiać z jakimś zbokiem a tego bym nie chciała.
Ubrałam w miarę ładną bluzkę odkrywająca mi trochę brzucha. Jeansy, czarne, zwykłe, fajne i luźne przede wszystkim. Zawiesiłam bluzę o krzesło. Wszystko było gotowe oprócz mojej fryzury, znalezienia kamerki i zalogowania się na zooma. Po pierwsze czy ja mam gdziekolwiek jakąś kamerkę po drugie czy ja w ogóle mam zooma, a po trzecie w co mam się uczesać.
Weszłam w Pinteresta i zrobiłam rozpuszczone jak zawsze a że mi się włosy szybko kręcą wzięłam lokówkę i zakręciłem trochę z przodu trochę z tylu trochę po bokach.
Czas teraz na poszukiwania kamerki. Poszła szybko do taty i się spytałam czy może ma jakąś kamerkę.
-Po co ci kamerka?!- nie rozumiała po co mi te urządzenie.
-Wiesz Noo... muszę nagrać materiał ooo... Portugalii... i o tym jak tam jest fajnie... Noo boo... mamy tam pojechać co nie?- na szybko coś musiałam wymyślić ale czemu akurat do Portugali.
Nie ważne.-Nooo dobra Ok. Mam z jakieś 5 kamer tylko czy chcesz taką go pro czy taki jakby aparat nie wiem może Sony albo z Canon albo taką że na rękę założysz lub mam jeszcze...- przerwałam mu.
-Tata. O B O J Ę T N I E. Potrzebuje teraz w tym momencie obojętnie jaką.- przeliterowaniem i pośpieszyłam tatę.
-Dobra dobra już idę ci po tą kamerkę.- poszedł na górę po aparat czy kamerkę obojętnie co.
Po chwili zszedł z urządzeniem w rękach.
-Co to jest?- spytałam spoglądając na mały aparat w wielkości małego palca Jimina.
-No kamerka a co? Skoczyć ci po inną?- spytał patrząc na mnie jak na dzikuskę.
-Yy yhym.- poruszyłam głową potwierdzająco. Tata podał mi do ręki inną kamerę przepraszam aparat. To był jeden z jego najlepszych aparatów wiec powiedział żebym uważała na jego ulubione urządzenie w tym domu.
Weszłam na górę położyłam aparat i go włączyłam. Spojrzałam na godzinę iii...co jest 18:10, jak ja to zrobiłam? W 10 min to wszystkie zrobiłam? Dobra skup się teraz na innym. Weź bilet przygotuj go na biurku i odpal zooma. Kurcze nie mam zooma.
Po 2 minutach zoom mi się zainstalował. Zarejestrowałam się i czekałam na wiadomość od nieznanego numeru.
*Pink*
W końcu jest 15 po.-Cześć Wiktoria masz tu kod do spotkania, czekamy na ciebie.
293 8389 8292
Nie zbyt wiedziałam gdzie co wpisać wiec weszłam w Google jak szybko się dało i weszłam w instrukcje obsługi. Znalazłam miejsce gdzie trzeba to wpisać. Po wpisaniu kodu coś się ładowało.
Boże co to będzie? Co zobaczę? Czy to nie oszustwo?
-Kurcze co jest. Ej No kurcze No co jest. Nie No nie czemu mnie to spotkało!-
—————————————-
****************************
Co się stało?* i kom.
I purple you 💜
CZYTASZ
Golden ticket| KIM TEAHYUNG
Fanfiction‼️BTS istnieje‼️ Życie normalnej dziewczyny której życie się zmieni przez złoty bilet. Nie będę za dużo zdradzać miłego czytania <3 A i jeszcze głosować jeśli wam się podoba! Osiągnięcia: #4 miejsce- sława