45

52 1 0
                                    

Dwie godziny później trzymałam już na rękach swoje skarby, a Jasper obserwował każdy mój ruch. Kolejne godziny właśnie tak były spędzane przez nas. Później przyjechali do nas chłopacy z naszych gangów. A ja po raz kolejny musiałam opowiadać komuś moją historię. A powtarzanie całej historii było dla mnie już męczące. Siedzieliśmy do późna, po czym następnego dnia każdy z mężczyzn obudził się gdy tylko wyczuł zapach zrobionego przez mnie śniadania. I tak właśnie minęły nam dwa dni. Pełne oglądania seriali i imprezowania do czwartej nad ranem.

A trzeciego dnia postanowiłam poważnie porozmawiać z szefem Draginów o moim planie. W końcu trzeba zaplanować zamach na Ethana. Musiałam jednak mieć wszystko dokładnie zaplanowane, ponieważ już raz zwiedzałam więzienie, a drugi raz z całą pewnością nie chciałam doświadczyć tego zaszczytu. Raz w zupełności mi wystarczy. Tak więc od razu po obiedzie poszłam do biura Jaspera, a tam planowaliśmy akcje. Z tym że na początku to miała być tylko moja sprawa, a wyszło na to, że on razem ze swoim gangiem chce się zabawić. Nie mogłam się sprzeciwić ich udziałów i w tym planie, ponieważ to na ich terenie i w domu jednego z nich obecnie przebywałam. Z drugiej jednak strony zawsze mogłam się wyprowadzić, lecz nie chciało mi się tego robić. Następnego dnia zaczęliśmy od zebrania wszystkich ludzi, którzy mieli brać udział w tym zadaniu, a później zaczęliśmy opowiadać im swój plan. Swoją drogą był on bardzo prosty, ponieważ polegał tylko na tym, że muszę się włamać do domu Zayna i zabić go pod czas jego snu. Plan wydawał się bardzo prosty, ale wiedziałam, że będę się tak z niego cieszyć, jakbym dostała najdroższy dotychczas wyprodukowany samochód. Wieczorem ubrana cała na czarno wsiadłam do mojego auta, który wczorajszego wieczoru został tutaj przetransportowany z mojego domu. Wtedy też zaczął się plan. Pojechałam nim do miejsca, gdzie znajdował się dom policjanta. Tam też zaparkowałam swój pojazd na jednym z wolnych parkingów gdy już mój samochód stał na miejscu, dołączyły do mnie jeszcze dwa Fordy. Później zakończyłam samochód i zaczęłam iść w stronę domu, w którym mieszkała moja ofiara. Miałam ogromną wagę wy formie tego, że już się raz pojawiłam na kolacji, dlatego też miałam podrobiony klucz do jego mieszkania. Przezorny zawsze ubezpieczony.
Gdy weszłam do jego domu, zauważyłam, że nic się tam nie zmieniło. Po ciuchu weszłam do jego sypialni, a tam, zanim on zdążył otworzyć oczy miał już rozciętą nożem tętnicę szyjną, z której bardzo szybko lała się krew. Parę minut później już nie żył, a ja mogłam tylko i wyłącznie cieszyć się z obrotu spraw. Następnie zadzwoniłam do chłopaków z rozkazem sam przyjścia na miejsce. Oni też zjawili się bardzo szybko, a ja zaczęłam rozglądać się po jego sypialni. Mężczyźni zaczęli wykonywać swoje zadanie, to znaczy oblewać wszystko, co się da benzyną. A ja w tym czasie znalazłam ciekawe dokumenty. Na jego szafce nocnej leżała teczka, która nosiła nazwę naszego gangu. Zaciekawiona wzięłam ją na ręce i otworzyłam ją. Zszokowało mnie, że policja tak mało wiedziała o moim gangu, ale też mogłam się z tego powodu cieszyć. Najwięcej informacji było o mnie, ale o moich kuplach już nie było tak dużo.

518 słów  











BizneswomanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz