05.

813 16 0
                                    

A tam jak zawsze na moim biurku walało się pełno papierów. Jestem taka głupia, ponieważ nie mam sekretarki, która załatwi za mi wszystko lecz sama to robię. Po prostu lubię być samodzielna wystarczy, że w gangu mam swoją prawą rękę. I mam już go po dziurki w nosie.
***
W końcu mogę odetchnąć pracę Teraz tylko uszykować się i iść na spotkanie z Zaynem. Pojechałam do domu i przebrałam się tam w czerwoną prostą sięgającą do ziemi suknię i do tego czerwone szpilki. Włosy związałam w kłosa. Zrobiłam lekki makijaż składający się z tuszu do rzęs, cienia do powiek, błyszczyka, korektora i pudru. Zeszłam na dóła moje szczęście nikogo tam nie było. Chociaż teraz nie będę się musiała tłumaczyć wszystkim domownikom z mojego stroju. Ubrałam czarną ramoneskę, którą postaram się mieć na sobie przez cały czas by nikt nie widział moich tatuaży, chociaż media o tym już wiedzą. Wsiadłam do swojego samochodu i pojechałam min na ulicę, na której mieszka Zayn. Tam przed wielką willą czekał już na mnie jego ochroniarz, który miał za zadanie mnie zaprowadzić do swojego szefa. I właśnie po kilku minutach znalazłam się w ogromnym salonie. Usiadłam na jednej z sof. I czekałam na właściciela tego domu.

Życzę wszystkim wesołych świąt. W wtorek powinien się pojawić kolejny rozdział.
Ps. Wybaczcie mi , że ten rozdział jest taki krótki. Następny będzie miał około 600 słów.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
BizneswomanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz