Chodź punkt na którym spoglądałam był bardzo daleko to w tłumnie zauważyłam te piękne uczesane , blond włosy. Na mojej twarzy pojawił się samotny uśmiech , ale szybko spoważniałam na myśl , że może zginąć. Natychmiast w moim oku pojawiła się łza , ale nie zdążyła z niego wypłynąć , bo wsiąkła w mój rękaw . Właśnie w tym momencie zobaczyłam moje okropne rany . ,,Nie powinnam już ich mieć " pomyślałam i zaczęłam masować dookoła ran . Znów spojrzałam w dal i zobaczyłam jak armia orków otacza armię z Leśnego Królestwa. Widziałam jak czekają na czyjś znaj . Po chwili jeden z oo ok lecz jego odwaga szybko się skończyła, bo zastał przeszyty strzałą. Co chodzi mi po głowie"?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
*,, Muszę się stąd wydostać!!"* Nagle usłyszałam kroki dobiegające z korytarza . Błyskawicznie odskoczyłam od okienka i podeszłam do drzwi .,, To znowu ten biały ork" pomyślałam i drzwi się otworzyły. Miałam rację . Przed mną stanął biały ork ze sztyletem w ręku . Nie miałam siły się bronić , a on pociągnął mnie ze sobą, nic nie mówiąc wyszliśmy z wierzy i udaliśmy się na mury . Schody ciągnęły się w nieskończoność, a ja nie miałam siły podnieść głowy . Nagle się zatrzymaliśmy i błyskawicznie ork przyłożył sztylet do mojej szyi. Podniosłam głowę aby sztylet nie przyciął mojej szyi i zauważyłam przed sobą małe wojsko z Leśnego Królestwa. Gdy orkowie zobaczyli białego przywódcę na murze od razu ucichli a elfowie spojrzeli . W naszą stronę. Miałam wysoko uniesioną głowie i nie potrafiłam spojrzeć na przyjazne mi wojska . - Zobaczcie tylko kogo ja tu mam!!!- krzyknął blady ork - Chyba nie chcecie jej stracić ?!- przycisnął sztylet bardziej i po moim karku spłynęła kropla krwi . - Zostaw ją !!!- krzyknął ktoś z dołu . - A dlaczego miałbym to zrobić ?!?! Rany waszej księżniczki się nie goją!!!- opuścił moją głowę i pokazał im moje rany - Nie siedzieliście?!?! Jaka szkoda !!! To chyba może oznaczać jedno !!!- krzyknął i ścisnął mocniej moje rany . Syknęłam z bólu . O czym teraz myślę?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
*,, Strasznie boli !!!"* - Złóżcie pokłon mojemu panu, a oddam wam śliczne ścierwo!!!- popatrzyłam na bladego orka kątem oka i zauważyłam, że kłamie . - Oddaj ja po dobroci !!! Elfowie nigdy nie atakowali was bez przyczyny!!! Zawsze to orkowie nad do tego zmuszali - usłyszałam wyraźny głos króla Tharanduila. Spojrzałam w dół i cofnęłam się w jeden krok do tyłu . - Boisz się elfickie ścierwo ?!- zaśmiał się blady ork. Spojrzałam na niego litościwie i o dziwo poluzował uścisk. Poczułam jak krew znów dopływa do ręki . Ze Zerknęłam na dół i próbowałam coś powiedzieć, ale nie mogłam . W tłumie zobaczyłam cudowne blond włosy . - Idril!!! Nic ci nie jest?!- krzyknął książę Legolas. Uśmiechnęłam się widząc jego twarz . Nareszcie wydobyłam z siebie słowa ...