* Tak szybko po moim ślubie ?!* Książę pocałował moją szyję stojąc za mną . Uśmiechnęłam się pod nosem i założyłam wygodniejszą sukienkę na przebranie . - Teraz o wiele lepiej- uśmiechnęłam się do męża i zarzuciłam mu się na szyję . - Moja żona - powiedział jakby do mnie i lekko musnął moje wargi . Odwzajemniłam pocałunek który po chwili przerwało nam pukanie do drzwi. - Proszę - powiedziałam donośnie odwracając się do drzwi . Do środka weszła Arwena i Aragorn. - Chodźcie , bo wypadałoby z wami zatańczyć- odrzekł Aragorn trzymając Arwenę w talii . Moja kuzynka się uśmiechnęła słodko.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
* Odwzajemniłam uśmiech . - Idziemy - wyszliśmy do sali * Gdy dotarliśmy na salę Aragorn zaciągnął mnie na środek , a Legolas Arwenę . Tańczyliśmy kilka melodii , podczas których rozmawialiśmy o wesołych i smutnych sprawach . Z rozmów z Aragornem wywnioskowałam , że jest szczęśliwy z Arweną. Ucieszyła mnie ta wiadomość i poprosiłam o przerwę . Aragorn ukłonił się lekko , a ja dygnęłam śmiejąc się. - Nic się nie zmieniłaś - uśmiechnął się odprawadzając mnie do stołu " zmieniłam się " odparłam w myślach biorąc łyk wina. Przypomniałam sobie , jak bardzo nie wychowana byłam zanim spotkałam Legolasa i uśmiechnęłam się na to wspomnienie. - Co wywołało twój uśmiech?- dosiadł się wujek Elrond. Spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam . -Wspomnienia - odpowiedziałam krótko na co wujek polał sobie i mi wina .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
*- Idziemy zatańczyć?- zapytał wyciągając dłoń do mnie . - Tobie nie odmówię - zaśmiałam się i ruszyliśmy na środek * Godziny leciały szybko . Bawiłam się nieziemsko . Przetańczyłam przynajmniej jeden taniec z każdym . W końcu wpadłam na Faramira i uśmiechnęłam się do niego ciepło . -Moja kolej - odwzajemnił uśmiech . Zapytałam się go o blondynkę , z którą przyszedł . Okazało się , że są zaręczeni. Cieszyłam się jego szczęściem i równocześnie dostałam zaproszenie na ich przyszły ślub . - To niesamowite- przytuliłam przyjaciela i skończyliśmy taniec. - Będę uciekał do Eowiny - ukłonił się i przytaknęłam . Na zegarze wybiła już 4, byłam padnięta .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
* Postanowiłam się przejść i wyszłam z sali wpadając na Legolasa .* Zaoferował spacer , podając mi okrycie . Uśmiechnęłam się do blondyna i ruszyliśmy. - Czytasz mi w myślach- wtuliłam się w rękę elfa . - Taki dar posiada tylko pani Galadriela, która jest na sali - zaśmiał się , a ja razem z nim . Szliśmy w ciszy , bawiąc się w swoim towarzystwem, spokojem i czystym powietrzem. Nie chciałam przerywać tej chwili, ale wiedziałam, że to nieuniknione. Czułam się bezpieczna , kochana i pełna spokoju . - Nie chciałbym przerywać , ale król wzywa - podłuższej chwili przybiegł sługa . Mruknęłam niechętnie na Legolasa . - Przekaż , że przyjdziemy gdy nadejdzie pora - odparł władczym głosem i sługa przytakując odszedł. - Mój książę - zaśmiałam się i pocałowałam go w policzek. Po kilkunastu minutach wróciliśmy do pałacu w poszukiwaniu Tharanduila.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
* Spotkaliśmy go po drodze do sali patrząc pod nogi wpadłam na władcę , który się uśmiechnął.* Opowiedział, że byliśmy potrzebni , ale widząc , że mamy ważniejsze sprawy odwołano niespodziankę. Mruknęłam niezadowoleniem , a Legolas się zaśmiał . - Przepadło - rozłożył ręce król i nie widocznym uśmiechem. - Na skarby Erebornu...noo...mogliśmy przyjść - skrzywiłam się i weszliśmy do salonu . Nagle ze sklepienia poleciały płatki kwiatów. Uśmiechnęłam się wystawiając ręce , aby któryś złapać . Legolas przybliżył się do mnie i lekko musnął moje wargi na co odpowiedziałam. Podeszła do mnie Arwena z Aragornem, a z nią kilku służących niosących wspaniale wykonaną kołysankę. - Aby wam się powodziło - uśmiechnął się Aragorn i uściskał nas oboje przekazując nam dar .
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
* Byłam tak szczęśliwa, że poleciały mi łzy * ... Legolas mnie przytulił i rozejrzałam się po sali . Nie było już sporo gości ze względu na późną porę . - Chodźmy do komnaty - szepnęłam na ucho księcia i lekko złapałam zębami jego płatek ucha . Uśmiechnięty książę zgodził się i wyszliśmy . --- - Kocham cię - odparł Legolas leżąc obok mnie . Oparłam się na łokciu i spojrzałam na niego. - Ja ciebie też - złożyłam lekki pocałunek na jego ustach i zasnęłam wtulona w jego tors.