- Louis, stój - Harry w ostatnim momencie dopadł Louisa tuż przy dzwiach wyjściowych - Czemu uciekłeś? - spytał zmieszany, podając mu jego zgubę.
Szatyn przez moment milczał. Przecież nie powie, że zabolało go to co zobaczy.- A ty mi może wytkumaczysz w końcu, czemu ciągle szlajasz się z tą szmaciarą i masz w dupie mnie i Nialla? - ofuknął go rozgoryczony.
- To nie tak, że mam was w dupie. Ja nie wiem jak mam ją zbyć.
- No może kurwa na przykład mówiąc, że po prostu chcesz spędzić czas z przyjaciółmi? Tak trudno odmówić? No chyba, że ty wolisz teraz ją?
- Louis, o co ci chodzi? Zachowujesz się jakbyś był zazdrosny...
- Bo do kurwy nędzy jestem! - krzyknął szatyn, a słowa rozeszły się echem po całym budynku.
Harry zamarł.
- Jesteś zazdrosny o mnie? -spytał cicho.
- I to w cholerę.
- Jesteś... jesteś zazdrosny o to, że Eleanor mnie pocałowała?
- Kurwa, Harry. Właśnie to powiedziałem.
- Ale dlaczego?
- Bo pytałeś?
- Nie, dlaczego jesteś zazdrosny - poprawił się Styles.
- Bo cię kurwa kocham - Louis bez żadnego ostrzeżenia przyszpilił bruneta do pobliskiej ściany i przywarł swoimi ustami do tych chłopaka.
⭐⭐⭐
- Hej - Niall kokieteryjnie uśmiechnął się, gdy znajomy mulat pojawił się w garażu.
- No hej blondynko - Zayn przytulił ,,blondynkę'' i pieszczotliwie potarmosił jego włosy.
- Więc w jakim celu chciałeś się spotkać? Nie żebym nie miał ochoty, po prostu jestem ciekaw...
- Muszę z tobą porozmawiać - wyjaśnił Zayn, opierając się o maskę samochodu.
- O czym? - Irlandczyk zwrócił swe pełne zaintrygowania oczy na Malika.
Ten niespodziewanie przyciągnął go do siebie za rękę, złapał go w talii i patrząc mu prosto w oczy, odrząknął.
- Czy jakże zacny pan Horan uczyniłby mi ten zaszczyt i zechciałby zostać moim chłopakiem?
Niall będący pod wrażeniem zamrugał kilkukrotnie.
- Jasne! - pisnął, zarzucając chłopakowi ręce na szyję. Ten zagarnął go w swe ramiona i złożył na jego ustach długi pocałunek.
CZYTASZ
🌹The'y Don't Know About Us🌹
FanfictionHarry i Louis poznają się poprzez wspólnego przyjaciela, Nialla Horana. Z początku wydaje się to nic nie znaczącym faktem, dopóki Harry ciut zanadto zaczyna interesować się nowo poznanym chłopakiem. I być może nic by to nie znaczyło, gdyby nie fakt...