Someone Like U (Ryeji)

16

Ryujin pov
Na sesji było super, dostałam również propozycje o zostaniu fotomodelką tak jak Yuna, Lisa i Sana! Uznałam, że jeszcze pomyślę, ale raczej się zgodzę

Gdy wracałam do domu włączyłam telefon, odrazu zobaczyłam pełno wiadomości, Lia mi groziła, Chaer mi mówiła żebym uważała, Jennie napisała że zaraz u mnie będzie, nie miałam pojęcia o co chodzi

Nagle zobaczyłam wiadomość od Momo,
brzmiała ona tak "Yujin już o wszystkim wie, wszystko podpisane pod ciebie, nie dziękuj"

Spanikowałam, wiedziałam, że Lia nie żartowała, Wonyoung właśnie leży w szpitalu z poważnym urazem głowy, czeka na operacje, nie chciałam skończyć jak ona, dlatego nic nie zamierzałam mówić, ale ta jebana Momo musiała

Nie wróciłam do domu, to było oczywiste, że tam pojedzie najpierw. Stwierdziłam, że pójdę do Yeji, tam raczej by się mnie nie spodziewała. Lia ma znajomości więc bardzo się bałam.

Niestety, ale nie doszłam do domu Hwang, kiedy byłam już dość blisko, już zaczynałam się mniej stresować, lecz w ciągu sekundy ktoś mnie złapał i przyłożył coś do moich ust, po czym straciłam przytomność

Obudziłam się w jakimś kontenerze, czułam się okropnie, na całe szczęście matoły nie zabrały mi telefonu, włączyłam lokalizacje i jak najszybciej napisałam do Chaeryeong. Ni stąd ni zowąd zobaczyłam Lie, odrazu zabrała mi telefon i go wyrzuciła

L:A ty co odpierdalasz?

R:Dlaczego to robisz?-mówiłam przez łzy

L:Przecież mówiłam, że jak piśniesz słowo to skończysz jak Won, a może nawet gorzej

R:Ale ty nic nie rozumiesz! To nie-Lia mi przerwała liściem i znikła

Czułam się okropnie, byłam cała spocona ze stresu, tak bardzo się bałam, modliłam się o to aby ktoś mi pomógł

Chaeryeong
Bałam się o Ryujin, zaczęłam do niej dzwonić ale nie odbierała... Lia jest okropna, napisała bym do niej że to sprawka Momo ale nie mogę bo mnie zablokowała, zadzwoniłam do Yeji

Halo? O co chodzi

Przyjedź do mnie jak najszybciej

*połączenie zakończono*

Zadzwoniłam jeszcze po Yune, Lise, Jennie, Dahyun i Sane, musiałyśmy być jak największą grupą

Po paru minutach stresu każda już była, usiadłyśmy na kanapie i im powiedziałam o co chodzi

D:To jaki mamy plan?

C:Trzeba wymyśleć

Yu:To szybko! Tak bardzo się o nią boję

*przytuliłam ją*

Y:A wiemy gdzie jest Ryujin?

La:Może ma lokalizacje włączoną! Jen sprawdź

*Jennie sprawdziła lokalizacje*

J:W magazynie! Patrzcie

Y:To może Jennie i Lalisa idą na góre, Sana i Yuna atakują od tyłu, Dahyun i Chaer od boku lewego, a ja...

D:To wszystko sprawka Lii! Ty odwróć jej uwagę!

La:To zły pomysł

D:Czemu?

La:No bo co by tam robiła Yeji, Lia ją zaatakuje

S:To poprawmy plan

Y:Okej to ja i Yuna atakujemy od przodu, Sana od tyłu, Dahyun od lewego boku a Chaeryeong od prawego, pierwsze atakujemy my, a potem otoczenie, na górze nas asekurują

C:Zaczynamy na jakiś znak?

J:Raczej poprostu jak zaczną te z przodu, ale musimy się dobrze ustawić

D:Nie spieprzcie tego, tu chodzi o życie Ryujin, jest dla mnie bardzo ważna, w sumie dla was też...

S:Dobra lecimy a nie gadamy

Yu:A czym atakujemy? Rękami?

Y:My tak, od tyłu może jakimiś... nie wiem, macie jakieś pomysły?

La:Może grabiami?

C:Nie lepiej łopatą?

D:Lepiej

Y:Zgadzam się, ale w sumie grabie możemy postawić jako pułapke, chociaż nie, nie nabierze się

S:Dobra jedźmy już a nie

531 słów