25

188 12 4
                                    

Nic na to nie opowiedziałam, tylko podeszłam do niej i ją przytuliłam po czym powiedziałam jej

Y:Zawsze będę w stanie ci wybaczyc Ryu, a teraz już nie płacz, okej?

Przytulałam Ryujin aż dziewczyny zapukały do drzwi

R:Możecie wejść!

*drzwi powoli się otwierały a zza nich wyskoczyła Chaeryeong*

C:I jak? Już wszystko okej?

Yu:Kupiłyśmy ci troche słodyczy

R:Dziękujee, jesteście kochane

J:Skoro już wszystko okej, to może zapomnijmy o wszystkim i chodźmy na karaoke

R:Jestem za, a ty Yeji?

Ryujin się na mnie spojrzała swoimi pięknymi oczami, była lekko uśmiechnięta, coś zaczęło mnie uciskać w brzuchu, ja chyba serio spotkałam anioła w postaci człowieka... aż przestałam komunikować

R:Yeji?

Yu:Haloo, ziemia do Yejiiii

Nagle się ocknęłam

Y:Co?

R:Chcesz iść na karaoke z nami?

Y:Aaa, tak jasne, że tak

Wstałyśmy i wyruszyłyśmy w podróż na karaoke, dotarłyśmy po około 15 minutach i zajęłyśmy pokój by sobie pośpiewać

Ryujin pov
Tak bardzo się cieszę, że Yeji mi wybaczyła, nie wiem jak Dahyun mogła mi to zrobić, dlaczego tak bezczelnie mnie okłamywała... na szczęście mam dziewczyny które mnie we wszystkim wspierają

(Time skip)

                      Następnego dnia
Obudziłam o 6:20, wczoraj wieczorem było fantastycznie, śpiewałyśmy bardzo dużo, między innymi Candy pop, good day itd. było fantastycznie

Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy, wybrałam outfit, zwykłą białą bluzke z dresami o tym samym kolorze i poszłam zjeść śniadanie. Potem zrobiłam selfie i wstawiłam na insta

Ryujinie__: Chyba czas najwyższy na nowe włosy 🦥💕

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ryujinie__: Chyba czas najwyższy na nowe włosy 🦥💕

257 polubień

25 komentarzy

Shin_Yunnie: DAWAJ CZARNE
           ↪chaer.chaer: oj takk

_Hwang_: dawaj razem dziś zrobimy, mam już plany na moje

Lalisa_love_me: ale ty jesteś piękna babooo!!
_____________

Następnie zrobiłam makijaż, ułożyłam lepiej włosyi wyszłam do szkoły, po drodze zatrzymał sie pewnien samochód przy chodniku... na początku byłam mega przerażona ale potem zauważyłam uśmiechniętą Yeji prowadzącą, po chwili okno zaczęło się otwierać

Y:Wsiadasz?

R:Jasne-uśmiechnęłam się i wsiadłam

Po 2 minutach byłyśmy przed naszą szkołą, więc wysiadłyśmy i ruszyłyśmy w strone drzwi wejściowych

Y:Idziemy dziś na wagary?

R:Nie mamy dziś nic ważnego, więc w sumie możemy

Y:A będziesz może chciała ze mną pójść w piątek do kina?

R:Jasne, że tak!

W końcu weszłyśmy do szkoły i wszyscy się na mnie patrzyli, z niezadowolonymi minami i telefonami w rękach...


                                                      366 słów

Someone Like U (Ryeji)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz