Poszłyśmy pić, wypiłam 2 może 4 max 6 shotów, Kim wypiła 4 czy tam 3
Ryujin:Idziesz tańczyć?
Dahyun:No jasne
Yeji pov
Piłam i gadałam z Yeri i Wendy, było super, ale nagle zauważyłam, że nigdzie nie ma Ryujin. Rozejrzałam się i była na parkiecie, tańczyła z kimś, z Dahyun?!Były dość blisko siebie, miałam wrażenie, że zaraz się pocałują, na całe szczęście do tego nie doszło. Podeszłam do tancerek i zabrałam Ryujin
Yeji:Zabieram ci Shin okej?
Dahyun:Ale gdzie
Yeji:Tańczyć
Dahyun zrobiła lekko zirytowaną mine ale miałam to gdzieś, i tak wzięłam Ryu.
Tańczyłyśmy se jak wolne dwa motyle, dobra, to zabrzmiało cringowo. Nagle do tańca zabrała mnie Rosé, było git.Kiedy skończyłyśmy spojrzałam na godzinę, była 23:43, napiłam się jeszcze trochę shotów i usłyszałam coś co przykuło moją uwagę
Dahyun siedziała obok mnie i gadała z jakąś babką, chyba Minnie. Powiedziała, że podoba jej się Ryujin i zamierza jej to niedługo powiedzieć
Poczułam zazdrość, nie lekką, byłam tak wkurwiona, że to hit, bałam się, że Shin się zgodzi na ten związek
Gadałam se dalej z Yeri, aż zobaczyłam, że Dahyun ciągnie za rękę Ryujin do jakiegoś pokoju. Miałam ogień w oczach jak nic
Yeri:Wszystko okej?
Yeji:Tak tak, muszę tylko na chwilę wyjść
Wyszłam na podwórko i usiadłam przy małej żabce która po chwili na mnie wskoczyła, zaczęłam się drzeć jak szalona, przybiegła do mnie nawet Yeri żeby się upewnić czy wszystko okej
Yeri:Napewno się dobrze czujesz
Yeji:Tak tylko żaba na mnie wskoczyła
Yeri:Jezu serio myślałam że umierasz już, chodź do domu bo zimno tu trochę
Yeji:Wolę tu zostaćYeri:Nie żartuj sobie
Kim złapała mnie za rękę i poszła ze mną do domu. Prawie każdy mówił o tym, że Dahyun jest z Ryujin. Moje serce się połamało na tysiąc kawałków.
Ryujin pov
Dahyun to już oficjalnie moja dziewczyna, nie wiem czy na serio coś do niej czuję, ale uznajmy. Spojrzałam na Yeji, która pewnie się już dowiedziała, wyglądała strasznie smutno.Miałam do niej podejść ale zabrała ją do tańca Yeri. Postanowiłam to zignorować i wzięłam Dahyunie do tańca.
Gdy tańczyłyśmy nasze usta się złączyły w pocałunku. Tańcząc wyjęłam telefon i sprawdziłam godzinę, była 2, jako iż byłam strasznie senna to zostawiłam Dahyun i poszłam do Saerom zapytać się czy możemy u niej spać bo jesteśmy obie pijane
Powiedziała że możemy spać na starym łóżku jej siostry która już z nią nie mieszka. Podeszłam do Kim
Ryujin:Nie chcesz spać?
Dahyun:Bardzo
Ryujin:To chodź, tylko się nie wywal na schodach
Złapałam ją za rękę i poszłyśmy na góre do pokoju, obie się położyłyśmy. Jak już usypiałam Dahyunie się do mnie przytuliła
Yeji pov
Czułam się okropnie, jak dziewczyny się pocałowały umierałam z zazdrości. Gdyby nie ta cała Dahyun... postanowiłam pojechać do domu, gdy miałam już wyjść do odezwała się do mnie YeriYeri:Ty chcesz sama jechać? Przecież piłaś
Yeji:A no tak, co teraz
Yeri:Poprostu będziemy obie spały u Sae
Yeji:Okej
Razem poszłyśmy spać, przed snem jeszcze myślałam o Ryujin, uznałam że walić ją poprostu i poszłam spać
*Następnego dnia*
Obudziła mnie Yeri o 11 i zaprowadziła na dół, często bywała u Sae więc znała ten dom. Na dole czekały na nas Dah, Ryu i Sae z rosołem, bo wczoraj było ostro z alkoholem.Obie usiadłyśmy przy stole i Sae dała nam dwie miski rosołu, sama też usiadła przy Yeri, a Ryu i Dahyu siedziały na przeciwko mnie.
R:Macie jeszcze coś na kaca?
D:Lody podobno są dobre
Sa:Zaraz wam dam, tylko zjedzcie ten rosół
Yer:A jak tam wasz związek?
Sa:JAKI ZWIĄZEK?!
Yer:Dahyun i Ryujin są razem, co ty nie wiedziałaś?-na te słowa Saerom się zakrztusiła kluskiem
*Yeri ją klepała po plecach aż Sae wzięła oddech*
Sa:Weź ty mi już takich zawałów nie rób. Czemu mi nic nie powiedziałyście?
D:Miałam ci powiedzieć ale byłaś zajęta
Sa:No szczęścia wam życze dziewczyny moje-Ryujin się uśmiechnęła pod nosem
Sa:A ty Yeji czemu tak ponuro wyglądasz? Coś się stało?
Y:Niee
Yer:Przecież widać że coś cię gryzie
R:Właśnie
Musiałam coś wymyśleć bo by mi nie dały spokoju, mam nadzieję że żadna z nich się nie domyśli, że chodzi o Ryu
Wskazałam na brzuch a Saerom znowu się prawie zakrztusiła
Sa:JESTEŚ W CIĄŻY?!
Yer:Nazwij go Kai, a jak dziewczynka to Minn-przerwałam jej
Y:Nie jestem w ciąży, brzuch mnie poprostu boli
Sa:Dać ci tabletki?
Y:Nie dzięki, przeżyje
Gdy skończyłyśmy jeść robiłyśmy przeróżne rzeczy a potem wyszłam z domu Sae razem z Ryujin, Dah nic do tego nie miała więc mogłyśmy
733 słowa

CZYTASZ
Someone Like U (Ryeji)
Fanfictionjest to fanfiction o shipie Ryeji (Ryujin x Yeji) przeczytaj a może ci się spodoba! odrazu mówię że jest to tylko ff, nie narzucam ŻADNEMU kpopowemu idolowi orientacji