R:Ej Chaeryeong słuchaj
C:No słucham
R:Bo ja wczoraj pojechałam na impreze z Yeji, co nie
C:Nie gadaj, że do czegoś pomiędzy wami doszło
R:To nie ma nic do niej, jestem z Dahyun
C:CO?!
Krzyknęła na cały pokój, Kim i młoda Shin odrazu się odwróciły i do nas podbiegły
J:O co chodzi?!
C:Ryujin ma dziewczyne!!!!-zaczęła robić jakąś dziwną minę, trochę wyglądała jak ta "😏"
J:Moja kreeew
Yu:A kto to, bo nie wiem czy gratulować czy współczuć
R:Dahyun
Yu:O no to gratulacje I guess
J:No nie gadaj, że ona teraz będzie za nami chodzić ciągle
C:My jakoś musimy wytrzymywać z Lisą
J:No ej ale Lalise to ty zostaw
Yu:Chaer ma racje, ważne żeby nasza Ryu była szczęśliwaa
R:Kochane jesteście, dobra chodźmy już
Poszłyśmy do auta Chaer i pojechałyśmy na początku do galerii, a potem na lody.
O 19 byłyśmy już przy moim domu więc pożegnałam się z dziewczynami i wyszłam z auta
Po wejściu odrazu się rzuciłam na kanape, nogi mi odpadały. Cały dzień czekałam na wieczorną pielęgnacje ale nie wiedziałam czy dam rade wstać, po czasie wstałam i poszłam do łazienki, wzięłam kąpiel, zadbałam o cere i w sumie to tyle
Była już 20 kiedy włączyłam sobie muzyke, przy okazji dostałam wiadomość od Jennie, że Lisa się już wybudziła, więc się trochę ucieszyłam, ale nie jechałam do szpitala bo domowe spa miałam
Potem wyłączyłam piosenki i nałożyłam maseczke oraz ogórki na oczy aby się odprężyć. Jednak ciągle chodziła mi po głowie myśl o tej rozprawie w sądzie która będzie w sobote. Ciekawe jak to będzie
Dostałam wiadomość od Dahyun
Dahyuu-Przyjdziesz dziś do mnie kochanie?
Ryu-Jasne<333
Odrazu wstałam, trochę się umalowałam, pięknie ubrałam i poszłam
Byłam już w miejscowości Dah, po drodze do jej domu spotkałam moją koleżanke z podstawówki Ise! Nie wiem jak ona mnie poznała, ja przez chwilę miałam laga kto do mnie gada
I:RYUJINNN HEJJ!! Dawno się nie widziałyśmy, a tak w ogóle co ty tu robisz??
R:Idę do dziewczyny
I:Masz dziewczynę?
R:No mam mam-lekko się zaśmiałam
Gadałyśmy dość długo, aż zapomiałam po co tędy szłam, pożegnałam się i zobaczyłam spam wiadomości i nie odebranych połączeń od Dah
Szybko zaczęłam biec do jej domu, żeby nie była aż tak zła
Jak dotarłam aż bałam się zapukać do drzwi, ale przełamałam strach i zapukałam, otworzyła mi mama Dahyun z Soojin, najwidoczniej gdzieś jechały
R:Dzień dobry-powiedziałam, wchodząc do domu
To było głupie, weszłam od tak do ich domu, żenujące, nagle ujrzałam Dahyun biegnącą do mnie
![](https://img.wattpad.com/cover/299548701-288-k121012.jpg)
CZYTASZ
Someone Like U (Ryeji)
Fanfictionjest to fanfiction o shipie Ryeji (Ryujin x Yeji) przeczytaj a może ci się spodoba! odrazu mówię że jest to tylko ff, nie narzucam ŻADNEMU kpopowemu idolowi orientacji