24

162 16 1
                                    

Ryujin pov
Zadzwoniłam po Chaer, Jennie i Yune, wiem że kłamanie nie jest okej, ale nie chciałam w tym momencie być z Dahyun

Poczekałam może z 10 minut i były

Yu:O co chodzi?

R:Dah mnie podobno zdradza

C:Że co!?

R:No tak mi powiedziała Yeji, ale Dahyun mówi że to nie prawda i ogólnie Hwang wyszła z płaczem z mojego domu

J:Wiesz, w sumie to wierze narazie Yeji, Dahyun nigdy mi nie wyglądała na osobe wierną

C:Ja poprosze o szczegóły

Wszystko opowiedziałam dziewczynom i akurat dostałam wiadomość, od Saerom

                             Saerom

S-Nie wiem, czy powinnam
Ci to wysyłać, ale nie możesz
być dalej okłamywana

*zdjęcie Dahyun z jakąś dziewczyną*

Zaniemówiłam kiedy to zobaczyłam, ja na prawdę zaufałam Dahyu, teraz przez jej kłamstwa straciłam Yeji

J:Co cię tak zamurowało?

Yu:Wszystko okej?

C:Daj ten telefon-zabrała mi telefon bo siedziałam jak kłoda i milczałam, wszystko przeczytała i na mnie spojrzała z żalem

C:Boże...

Popłakałam się a Chaeryeong mnie przytuliła, reszta dziewczyn się domyślały o co chodzi i dołączyły do uścisku

Yuna po chwili dodała-
Yu:To co teraz?

J:Ryujin dzwoń szybko do Yeji!

C:Przecież ona nie odbierze

J:To z mojego telefonu-wyjęła telefon i zadzwoniła do Yeji, gdy odebrała to odrazu podała telefon Ryujin

                                                              Halo?...-
-Czego chcesz?

                                Przyjedź do mnie proszę-

-Po co niby
                                            Poprostu przyjedź-
          
               *połączenie zakończone*

Dziewczyny mnie przytulały cały czas nagle Yuna sie oderwała i powiedziała

Yu:Napisz do Dahyun że to koniec

R:To nie takie łatwe

Yu:Więc zrobie to za ciebie

R:Ani sie waż! Sama to zrobie

*Yuna zabrała mi telefon i pobiegła do łazienki, niestety zamknęła drzwi*

J:Yuna otwieraj natychmiast!-wszystkie waliłyśmy w drzwi

S:Yuna otwórz drzwi a nie

Drzwi się otworzyły a Yuna oddała mi telefon

Yu:Przecież ja tylko żartowałam...

C:Dobra dobra Ryujin pisz

R:No nie dam rady

J:Musisz

R:No okej...

____________
                       Dahyunie❤

R-Z nami koniec...

D-Co?! Przecież wiesz że Yeji to wszystko wymyśliła!

R-Więc co powiesz na to?
*zdjęcie Dahyun z inną dziewczyną*

D-Ryujin to nie tak jak myślisz! Spotkajmy się prosze

R-Nie odzywaj się już do mnie, nie pisz i poprostu mnie ignoruj, zajmij się swoją kochanką a nie mnie okłamujesz
_____________

S:No i mamy to

*zaczęłam znowu płakać*

C:Ryu nie płacz, znajdziesz kogoś lepszego i wierniejszego na pewno-przytulała mnie i pocieszała

Nagle do domu zaczął ktoś pukać, była to Yeji, przynajmniej tak myśle

Yeji pov
Po rozmowie z Ryujin odrazu zaczęłam szukać więcej dowodów, przypomiało mi się że Dahyun usunęła te zdjęcie z galerii, ale zapomiała o koszu. Szybko przywróciłam zdjęcie i pobiegłam do auta

Po drodze zajechałam do sklepu aby kupić czekoladki dla Ryujin, wiem że je uwielbia. Po jakiś 20 minutach od rozmowy byłam już przed jej domem, trochę się stresowałam ale w końcu zapukałam

Otworzyła mi Jennie

Y:Gdzie jest Ryujin?

J:Tam- wskazała na prawo i szepnęła mi do ucha "powodzenia".

Lekko się uśmiechnęłam i nie pewnie zaczęłam stawiać kroki w kierunku pokoju w którym miała siedzieć Ryujin, wzięłam głęboki oddech i otworzyłam drzwi

R:Yeji?-powoli się odwróciła

Y:Tak to ja... o czym chciałaś porozmawiać?

R:Na prawdę cię przepraszam... nie spodziewałam się tego po Dahyun, to nie miało tak wyjść przysięgam-łza wyleciała z jej lewego oka

Y:Czyli już wszystko wiesz?

R:Tak... jesteś jeszcze w stanie mi wybaczyć?

                                                  532 słowa

Someone Like U (Ryeji)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz