20

183 12 1
                                    

Szłyśmy sobie spacerkiem w ciszy, było dość niekomfortowo tym razem, jednak Ryujin po chwili przerwała cisze

R:Czemu jesteś taka ponura odkąd ogłosiłam z Dahyun że jesteśmy razem? Masz mi coś do powiedzenia?

Y:No bo poprostu się w tedy upiłam i było mi nie dobrze, to nie ma nic wspólnego z waszym związkiem

R:Widzę, że kłamiesz

Y:Prawde mówię, uwierz mi

Ryujin pov
Było widać, że kłamie i chodzi o coś innego, ale nie zamierzałam jej zmuszać do wyznania prawdy. Kiedyś i tak się dowiem o co chodzi, przynajmniej mam taką nadzieję...

R:Ej a właściwie, czemu my idziemy? Przecież auto masz u Saerom

Y:A no racja, nie chce mi się wracać

R:Ale musimy
*zaśmiałam się pod nosem i zawróciłyśmy*

Wróciłyśmy się po auto, nie zajęło to dużo czasu, może jakieś 4 minuty. Do mojego domu jechałyśmy około 11 minut. Chwile po zaparkowaniu wyszłam z auta i się pożegnałam z Hwang, potem wyruszyłam w strone drzwi a ona pojechała dalej

Kiedy byłam w domu odrazu poleciałam na góre przebrać się w dresy i rzuciłam się na łóżko, wczoraj dostałam moje zdjęcia z sesji więc chyba czas czas najwyższy je wstawić



Kiedy byłam w domu odrazu poleciałam na góre przebrać się w dresy i rzuciłam się na łóżko, wczoraj dostałam moje zdjęcia z sesji więc chyba czas czas najwyższy je wstawić

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ryujinie__:Z sesji z @Shin_Yunnie 💗

435 polubień

54 komentarzy

chaer.chaer:śliczne besties mam❤

Ye.Ri:Pięknee

Kim_Dah:Cudownie wyszłaś

Shin_Yunnie:Kiedy powtórka?
           ↪Ryujinie__:już niedługo🤫🧡

Po wstawieniu zadzwoniłam po Chaer i Yuny, ostatnio słyszałam, że Jennie ma się coraz lepiej i można ją już odwiedzać więc miałyśmy plan

*22 minuty później*

Przyszła Chaer z Yuną, chwilę pogadałyśmy, powiedziałam im o wszystkim i zabrałyśmy się do planu.

Na początku poszłyśmy do tysiąca sklepów ale kupić miliony słodyczy za którymi Jennie totalnie przepada

Wzięłyśmy ogromne pudełko z jednego ze sklepów i już w domu zapakowałyśmy słodycze, napisałyśmy miłe słowa dla niej na karteczkach i przykleiłyśmy do każdego słodycza, to było wyzwanie bo ich tam serio było po brzegi

Oczywiście nie mogło zabraknąć małego misia żeby Jennie miała się do kogo przytulać jak nas przy niej nie będzie. Dorzuciłyśmy jeszcze pare maseczek do pielęgnacji i obwiązałyśmy pudełko białą wstążką

Ważyło to tony, ledwo co to wniosłyśmy do auta Chaeryeong ale jakoś poszło. Wsiadłyśmy i pojechałyśmy do Jennie

Jechałyśmy tak może z 6 minut i dotarłyśmy. Drzwi otworzyła nam mama Jennie (MJ)

MJ:O jezu dziewczyny co wy tam tak targacie

Yu:Prezent dla Jennie

MJ:O jezu, takie przyjaciółki to skarb, dziękuję, że staracie się pomóc Jennie, pomogę wam przenieść to do jej pokoju

wzięła pudełko i zaniosła je pod drzwi do pokoju Jennie a my zapukałyśmy do drzwi

J:Nie chcę teraz z tobą gadać...

C:Ale Jennie to my

Przez chwile była kompletna cisza, myślałyśmy że nie otworzy, lecz nagle drzwi się powoli otworzyły, Jennie jak nas zobaczyła to odrazu każdą z nas przytuliła

R:Mamy dla ciebie prezent!

J:Jaki?...

Wzięłyśmy karton i jej go dałyśmy, gdy otwierała podarunek to była szczęśliwa jak chyba jeszcze nigdy, każdej z nas już policzki zdrętwiały od uśmiechów ale nie dało sie inaczej na to patrzeć

Jennie się wzruszyła i ponownie nas przytuliła

Yu:Ejj no nie płacz

J:Mam takie cudowne przyjaciółki, że się nie da-powiedziała śmiejąc się i płącząc zarazem

Poczęstowała nas słodyczami i zaproponowała, żebyśmy pojechały na miasto, na początku Chaeryeong się zdziwiła bo jeszcze wczoraj z nikim nie rozmawiała a dziś już tak bariere przełamuje

534 słowa

Someone Like U (Ryeji)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz