~13~

2.9K 202 42
                                    


Po około 2 godzinach wszyscy zebrali się w jadalni. Królowa rozradowana plotkowała sobie z Krisą, Will gadał z Darko, dzieciaki poszły spać zmęczone, a Arashi po prostu czekał na resztę. Chwile później do sali wszedł Kai, król Soda i oczywiście król Gorudo. Omega zamerdał ogonkiem i podbiegł przytulić tatę.

- Oo. Witam szczeniaczku - Podniósł i przytulił mocno - Czemu do mnie nie przyszedłeś co? Już się stęskniłem. Kilka dni cie nie widziałem

- Bo poszedłem się bawić z dzieciakami

- No dobrze dobrze - Postawił go przy jego krześle, pocałował w czółko i poszedł na swoje miejsce - Widzę, że mamy gości

- Wasza wysokość - Pokłonili się - Jesteśmy rodziną Darko

- Aaa. To się nawet dobrze składa

- To znaczy?

- No.. Zgaduje, że pani jest mamą?

- No tak

- No to pani syn związał się z moim synem i no.. Już tak trwale. Myślę, że mamy dużo do omówienia

- Aaa... - Odetchnęła - O to chodziło. No to tak

- No właśnie, więc..

- Tato.. A możemy najpierw zjeść? - Zaburczało mu w brzuchu - Nie jadłem śniadania

- Oj.. To czemu sobie nie zakładasz co? Już psinko - Zaczął mu nakładać

- Kochanie.. Ari ma rączki

- No ale...

- Gorudo... - Królowa spojrzała na niego groźnie

- Dobrze no.. - Przestał i usiadł z obrażoną miną

- Czasami się zastanawiam, jakim cudem ty zostałeś królem - Soda się zaśmiał

- Aha? To chyba raczej logiczne. Posiadam największą władzę

- Jasne tatuś - Nawet Ari się zaśmiał

- I ty Brutusie przeciwko mnie?

- Przepraszam tato, ale.. No wiesz.. Największą władzę mam ja

- A ja to co? Hm? - Akira popatrzyła na syna

- Mamo.. Pamiętasz ,,Pagórek Kła"?

- Oo.. Oł.. Okej masz racje

- „Pagórek Kła"? To ten przy wschodniej granicy?

- Tak. Kiedyś nie był na naszym terytorium. Jest na nim od około 13 lat - Akira się zaśmiała i teraz popatrzyła na męża - Może opowiesz jakim cudem jest teraz po naszej stronie co?

- Hmfp.. Nie wiem o co wam chodzi... - Odwrócił głowę

- To jest pagórek Ariego - Darko się uśmiechnął - Arashi jak miał 5 lat był zabierany tam na sanki i na wschody słońca. Był zakochany w tamtym miejscu, ale przez to, że to nie było terytorium wilków, to rzadko mogli tam przychodzić. Kiedyś powiedział.. Cytuje: Tatusiu wiesz co? Chciałbym, by ten pagórek był twój i byśmy mogli być tam baaardzo długo zawsze. Król wysłał ze 100 żołnierzy, by go odkupić

- Nie.. - Will i Krisa słuchali z niedowierzaniem

- A skąd ty to niby wiesz co?

- A kto cie niańczył kochanie?

- Aa..

- No i to ja prowadziłem tych żołnierzy - Zaśmiał się

- I.. Odkupiliście go?

Należę do niego, a on do mnie  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz