~22~

2K 169 45
                                    

Po 6 dniach nareszcie podróż dobiegła końca. Arashi wyszedł zadowolony i się przeciągnął.

- Nareszcie dom

- Jesteś pewny, że mogę tu zostać...? Wilki i elfy nie za bardzo za sobą przepadają...

- Elis.. Wilki wcale nie są takie złe.. A moja mama bardzo się cieszy, że będziemy mieli gościa

- Naprawdę dziękuję.. - Przytulił mocno omegę - Jeszcze raz tak bardzo dziękuję

- A ja jeszcze raz mówię, że nie masz za co. Chodź. Pokażę ci twoją sypialnię

- A rzeczy?

- Darko weźmie

- Dzięki...

- Papaaa. Kocham cieeee!

- Szykuj dupe na potem!

- Zapomniiiiiiij!

Książę zniknął z elfkiem za wielkimi masywnymi drzwiami i od razu pociągnął go do jego pokoju.

- Zazdroszczę ci takiego związku

- Takiego zboka? - Zaśmiał się

- Ale bardzo cie kocha

- No wiem wiem.. Ja go też. Jest cudowny i kochany

- Też takiego chce...

- Spokojnie spokojnie. Znajdziemy ci jakiegoś

- Ta.. Gdzie niby? Zresztą.. Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze komuś zaufam

- Oj.. - Przytulił go mocno - Nie myśl o tym chuju.. A teraz zapraszam do nowego lokum

Otworzył drzwi do ogromnej sypialni, z własną łazienką, małym biurkiem oraz regałem z książkami na całą ścianę. Oczywiście do tego też wielkie okna skierowane na ogród.

- Ari.. Jeju.. Jest cudowny..

- Moja i Darko komnata jest na tym samym korytarzu, ale na drugim końcu

- Mmm... Czyli nici ze spania - Zaśmiał się

- Ha ha ha.. Nie uprawiamy przecież seksu co noc

- No jeszcze w dzień

- Dzięki... Nikt nie staje po mojej stronie

- W jakiej sprawie ofochany szczeniaku - Darko właśnie wszedł trzymając skrzynie z ubraniami

- Bo on mnie posądza o codzienne ruchanie

- Wcale nie codziennie! Ostatnio mój kutas został zaniedbany...

- Ponieważ kochanie od 6 dni byliśmy w drodze, a wcześniej byliśmy 2 tygodnie u kogoś w gości

- Mhm...

- Dokończymy ten temat potem okej?

- No dobrze

- Zaraz idziemy na obiad przedstawić wszystkim Elisa

- A jak im nie podpasuje...?

- Elis.. Na pewno cie pokochają. Nie stresuj się okej? Rozpakujemy cie na spokojnie i potem do nich zejdziemy

- Mhm..

Poukładali wszystko w szafie, potem ogarnęli rzeczy na toaletce, a na końcu kosmetyki w łazience. Przebrali się jeszcze w bardziej wyjściowe ubrania i zeszli do jadalni.

- Ari! Mój szczeniak!

- Tata! - Podbiegł do króla i przytulił go mocno

- Braciszek! - Mały Neil skoczył na omegę

Należę do niego, a on do mnie  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz