~12~

2.9K 211 42
                                    

- Darkuś! - Mała dziewczynka wtulił się w nogę starszego

- Su? - Wziął dziewczynkę na rączki - Co ty tu robisz co?

- Przyszłam do braciszka! - Przytuliła go mocno

- Bo braciszek jej nie odwiedza... - Kobieta wraz z mężczyzną stanęli w drzwiach

- Mama... Hej..

- Hej?! Teraz mi mówisz hej?! 4 miesiące cie nie widziałam!

- Wiem.. Przepraszam... I ciebie też Will. Byłem... - Postawił małą Susan na ziemi - ...Zajęty

- Ta. Zajęty.. Czym znowu co? Zawsze jesteś zajęty...

- Jedyne czym jest zajęty, to gapieniem się na mnie, gdy się przebieram

- WCALE NIE!

- Wcale tak

- Nie masz dowodów...

- Horu mi powiedział - Popatrzył na niego do góry i się zaśmiał

- Zdrajca... No może czasami cię podglądam - Położył dłonie na jego talii i przyciągnął do siebie - Przecież nie masz nic przeciwko~

- No nie ma nie mam - Stanął na palcach i go pocałował - Teraz przynajmniej nie będziesz musiał patrzeć przez okno

Will i Krisa patrzyli się na nich z otwartymi ustami, a Susan zaczęła merdać ogonkiem. JEJ BRACISZEK MA OMEGE! CZYLI SU MA CIOCIE! Mała dziewczyna wtuliła się mocno w Arashiego.

- Awwwh.. - Uklęknął i też ją mocno przytulił - Co tam maleństwo?

- Jesteś teraz moją ciocią? - Popatrzyła i znowu słodkie oczka - Prooooszeee. Chce ciocie księcia

- Ależ oczywiście kochanie - Zaśmiał się i pocałował ją w czółko - Jesteś Susan tak?

- Mhm! I mam 5 lat! - Pokazała pięć paluszków

- No to duży wilczek już jesteś. Prawie jak twój braciszek

- Mhm! - Zaczęła merdać swoim małym ogonkiem

- Chodź zaprowadzę cię do Neila

- Neil?

- Mój młodszy brat. Pobawicie się razem co ty na to? Możemy pójść na dwór

- TAK!

Poszli razem bo małego betę, a Darko poszedł do mamy i ojczyma, którzy dalej byli w szoku.

- Czy.. Wy właśnie.. Ty i książę Arashi..

- Tak mamo. Jesteśmy razem

- I NIC MI NIE POWIEDZIAŁEŚ?!

- Krisa kochanie... Ciszej - Położył dłoń na jej ramieniu

- No ale.. Nie powiedział mi... PIERWSZY RAZ MA CHŁOPAKA!

- Krisa...

- No okej... - Popatrzyła na syna - Od kiedy?

- No.. Już z ponad 3 miesiące

- No no.. Nie spodziewałem się, że poderwiesz księcia - Will objął Darko ramieniem i się zaśmiał

- No wiesz Will.. Ma się to coś - Też się zaśmiał - Ale dużo nie musiałem robić. Okazało się, że oboje byliśmy od dawna w sobie zakochani... Tylko baliśmy się przyznać

- Lepiej późno niż wcale

- Dzięki mamo...

- No co? 240 lat musiałam czekać. Teraz chce wnuki

Należę do niego, a on do mnie  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz