Pov. Maddy
Wchodząc do mieszkania, zauważyłam mamę siedzącą na kanapie przed telewizorem. Puściłam torbę na podłogę i podbiegłam do kobiety i mocno się w nią wtuliłam.
– Hej kochanie, jak wycieczka? – zapytała, układając swój podbródek na mojej głowie i owijając swoje ręce wokół mojego ciała. Wtuliłam się w nią jeszcze bardziej – Ja też się cieszę, że cię widzę.
– Tęskniłam – powiedziałam, a mój głos był nieco stłumiony przez koszulkę.
– Ja też, skarbie – powiedziała cicho.
Cholernie żałowałam, że nie mogłam powiedzieć mamie, gdzie naprawdę byłam przez ostatni tydzień, ale wiedziałam, że najlepiej będzie, jak się o tym nie dowie.
Odsunęłam się od niej i posłałam jej szeroko uśmiech.
– Idę rozpakować swoje rzeczy – powiedziałam. Moi rodzice kiwnęli głowami, a ja wzięłam rzuconą wcześniej torbę z podłogi i ruszyłam w kierunku swojego pokoju.
Rzuciłam torbę na łóżko i westchnęłam. Chwyciłam telefon i natychmiast zostałam przywitana setkami SMS-ów od przyjaciół.
Ned: Hej, Alex. Peter powiedział mi, co się dzieje. Mam nadzieję, że będzie z tobą lepiej lepiej <3
środa 15:30Ivy: hej dziewczyno!! Gdzie jesteś?
Środa 9:03Ivy: Miles cię szuka i trochę się zaczynam martwić.
Środa 12:05Ivy: Ned i Peter powiedzieli mi, że się przeziębiłaś. Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej.
Czwartek 14:35MJ: hej laska. Mam nadzieję, że czujesz się lepiej. Jesteś zwolniona z dziesięcioboju, dopóki nie wrócisz do szkoły.
środa 19:53Miles: cześć Mads! Tutaj Mil. Peter powiedział mi, że jesteś chora, więc chciałem tylko napisać do ciebie i sprawdzić jak się czujesz!
Środa 13:35Uśmiechnęłam się czytając wszystkie wiadomości od przyjaciół i pokręciłam głową. Czułam się źle, że żaden z nich nie wiedział, gdzie naprawdę byłam przez ostatni tydzień. Żałowałam, że nie mogę powiedzieć o tym zwłaszcza Ivy. Ale nie było nawet o tym mowy, chyba że chciałam zdradzić fakt, że Peter jest Spider-Manem, a zdecydowanie nie chciałam tego robić.
Spojrzałam z powrotem na swój telefon i zauważyłam, że Flash również kilka niech odczytanych wiadomości. Kliknęłam w czat z chłopakiem.
Flash: Hej, żyjesz?
Wtorek 20:10Flash: Parker powiedział mi, że jesteś chora. Postaram się sam wykonać projekt. Mam nadzieję, że czujesz się lepiej.
Środa 12:40Flash: Hej, chce żebyś wiedziała, użyłem kilku twoich notatek w projekcie. Dostaliśmy pięć plus, co jest prawie najwyższą oceną w klasie i przy okazji jaką kiedykolwiek dostałem z historii
piątek 14:37Westchnęłam i przeczesałam palcami włosy. Cieszyłam się, że dostaliśmy dobrą ocenę z projektu, ale czułam się źle, że w ogóle nad nim nie pracowałam. Ale potem zdałam sobie sprawę, że wykorzystał moje notatki, więc w zasadzie i tak wykonałam swoją pracę.
Postanowiłam też wysłać wiadomość na czat grupowy z Peterem, Nedem, MJ i Ivy tylko po to, by dać im znać, że żyje.
Hej, dzięki za wiadomość jak się czuje :) Przepraszam też, że nie odpisywałam. Jutro będę w szkole, więc musicie przekazać mi wszystko, co wydarzyło się podczas mojej nieobecności!
20:39
CZYTASZ
|| Walking the Tightrope || Peter Parker (2)
Teen FictionUwaga: Żeby zrozumieć cokolwiek z tej części proszę zapoznać się z pierwszą częścią, która jest na moim profilu! Z góry dziękuje i życzę miłego czytania :)) *** Normalnie ludzie byliby szczęśliwi, że zbliżają się ferie wiosenne. Oprócz Petera. Nie r...