Rozdział 20. Więc widzę, że mnie znalazłeś.

142 10 15
                                    

Pov. Peter

Na początku naprawdę nie mieliśmy pojęcia, od czego zacząć szukać Matthew'a Mulligan'a. Michael skończył z nami rozmawiać i nawet kiedy Will wpadł przez drzwi, żądając, by powiedział coś więcej, on odmówił. Wiedział, że przekazał nam już wystarczająco dużo informacji. I dopóki nie będzie miał prawnika, nie zamierzał powiedzieć ani słowa.

Tak więc, pomyślałem, że powrót do opuszczonego mieszkania, w którym na początku znalazłem Maddy, był prawdopodobnie naszym najlepszym wyborem. Kiedy przybyliśmy na miejsce nadal było strasznie. Pan Stark też się dołączył, chociaż wydawało się, że był bez stroju Iron Mana, co zmyliło mnie, ale nie zapytałem o to.

Z drugiej strony byłem ubrany w strój Spidermana. Karen była bardziej, niż szczęśliwa mogąc nam pomóc, podobnie jak sztuczna inteligencja pana Starka, FRIDAY. Kiedy weszliśmy do środka, zdałem sobie sprawę, że nie ma tutaj zbyt wiele do roboty.

– FRI, zrób mi przysługę i przeskanuj mieszczenie w poszukiwaniu czegoś niezwykłego – powiedział pan Stark, stukając w boki swoich okularów i rozglądając się dookoła. Patrzyłem ze zdumieniem, jak jego okulary zdawały się ożywać. Oczywiście okulary pana Starka byłyby wyposażone w jego sztuczną inteligencję i super fajną technologię.

Co byś nazwał tutaj „niezwykłym", szefie? – FRIDAY zapytała.

Pan Stark zamyślił się na chwilę.

– Nie wiem, po to tutaj jesteś.

Tak szefie.

Wydawało się, że to koniec rozmowy, bo inteligencja już nic nie powiedziała. Założyłem, że wciąż skanuje pomieszczenie w poszukiwaniu czegoś dziwnego. Will wziął na siebie rozejrzenie się, podczas gdy ja i pan Stark staliśmy i czekaliśmy na odpowiedzieć FRIDAY.

Czułem się trochę bezużyteczny, więc poprosiłem Karen, aby pomogła mi znaleźć jak najwięcej informacji o Mulliganie. Wkrótce na moim ekranie pojawiły się artykuły i dokumenty publiczne na temat mężczyzny, co sprawiło, że zalał mnie zmiany pot.

– Panie Stark... – pociągnąłem za kurtkę swojego mentora, gdy zdjąłem maskę i stanąłem twarzą w twarz z mężczyzną – Musisz na to spojrzeć.

Ku mojemu zaskoczeniu, Karen była w stanie holograficznie odwzorować wszystko, co widziałem, aby wszyscy w pokoju też to zobaczyli. Oczy pana Starka zeskanowały ekran i musiał połączyć fakty, ponieważ jego oczy rozszerzyły się.

– Cholera.

Ojciec Maddy wrócił do pokoju.

– Co to jest? – zapytał, patrząc na ekran. Przeczytał kilka rzeczy – Cholera jasna.

Matthew Mulligan był w Stark Industries kilka lat temu, kiedy Chitauri zaatakowali Nowy Jork. Zgodnie z aktami był integralną częścią organizacji grupy, która badała broń obcych.

Nie wykonał zbyt dobrej roboty.

– Panie Stark, te akta mówią, że został zwolniony po tym, jak odkryto, że pracował nad rozwojem broni na sprzedaż w SI – spojrzałem na swojego mentora – Czy to prawda?

Tony potrząsnął głową.

– Nie wiem, wydaje mi się, że słyszałem coś o obcej broni i nieuczciwym naukowcu z tego oddziału – potarł kark – Ale szczerze mówiąc, do tego czasu nie byłem już tak naprawdę zaangażowany w tego rodzaju rzeczy. To był bardziej obszar Pepper.

– Tak? Myślę, że Mulligan jest wkurzony, że „ty" go zwolniłeś kilka lat temu – Will spojrzał na pana Starka – A on próbuje wykorzystać moją córkę do zemsty.

 || Walking the Tightrope || Peter Parker (2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz