# 8

11.2K 103 3
                                    

Wchodząc po schodach trzymałam go bardzo mocno. Był bardzo silny, szedł ze mną jak bym nic nie ważyła.

Weszliśmy do ,,mojego'' pokoju. Wchodząc, wyszeptał mi do ucha.
- Będziesz już grzeczną dziewczynką? Czy jeszcze nie?

Wtuliłam się mocno w niego, czułam się bezpiecznie w jego ramionach.
- Tak, tatusiu - dałam mu buziaka.

Położył mnie na przewijaku, po czym masował moje krocze, a zawartość mojej pieluszki coraz bardziej była rozprowadzana po kroczu.
- uhhh... fuuu... - skrzywiłam się.

Złapałam jego rękę, którą mnie masował i ją wymownym gestem odsunęłam. 
Nie spodobało mu się to, lecz nic nie powiedział, mocno szarpnął chwytając moje spodenki i je zdejmując.

Ścisnął mocno moją pieluchę, z uśmiechem na twarzy.
- I co teraz? Będziesz grzeczna?
- Yhymmm - Było mi strasznie nie wygodnie, czułam się ohydnie.

Rozpiął moją pieluszkę i delikatnie mnie wytarł. Zdjął następnie moją koszulkę. 
Leżałam na przewijaku kompletnie goła. 

- Zaraz się ubierzemy i pójdziemy na spacerek. Dobrze? - zapytał odwracając się w kierunku szafy.
- Gdzieś pójdziemy? - zapytałam zaciekawiona. To może być moja szansa na ucieczkę.
- Na spacerek, w koło domu. A jak będziesz grzeczna to może i dalej. - Szukał czegoś w szafie.
- Dobrze, będę grzeczna! - wykrzyczałam, od razu się zgadzając.

David odwrócił się do mnie zamykając szafę, w ręku trzymał różowe body. Podszedł do mnie i odłożył na bok. Zaczął mi zakładać nową pieluszkę.

- Czy Ty chcesz mi założyć body? - zapytałam zasłaniając twarz rękoma.

Dostałam od razu klapsa, na gołą pupe.
- Auć, bolało... 
- Miało boleć, chyba się zapominasz
- powiedział zakładając dalej pieluszkę.

- Pseplasam... - powiedziałam specjalnie jak mała dziewczynka - tatusiu założysz mi samo body?Nie mogłam się ciągle przyzwyczaić do zwracania się do Davida ,,Tato''.

- Tak, jest ciepło dziś, samo body wystarczy. - założył mi je przez głowę i zapiął w kroku. - ślicznie wyglądasz.

Zdjął mnie z przewijaka i postawił na podłodze.

(FUCK, pomyślałam) Wyglądałam jak mała dziewczynka, różowe body z pod którego wystawała lekko pielucha, brakowało jeszcze tylko smoczka.

Złapał mnie za rękę i pociągnął chcąc wyjść z pokoju. Nie ruszyłam za nim, trzymając jego rękę wyciągnęłam drugą w jego stronę, sygnalizując, że chcę na ręce.

- Ojej, chcesz na rączki? - kucnął przy mnie.
- TAK! - wykrzyczałam z zadowoleniem.

Musiałam tak się zachowywać, żeby uśpić jego uwagę. W sumie coraz bardziej mi się to podobało, nie musiałam o nic się martwić, czułam ciepło i troskę. Tylko ta nieszczęsna pielucha...

Podniósł mnie z podłogi, a ja od razu objęłam jego szyję.
- Dziękuję, tatusiu! - powiedziałam bardzo zadowolona.
- Nie ma sprawy. - przytulił mnie do siebie i wyszedł ze mną z pokoju.

cdn.

Tatusiu gdzie ja jestem ... ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz