Spałam przez całą drogę. Obudził mnie dopiero David gdy odpinał mi pasy.
- Hej maluszku... jesteśmy w domku ... - powiedział cicho David biorąc mnie na ręce.
Nic mu nie odpowiedziałam bo byłam na niego zdenerwowana i w dodatku mocno zaspana.
Weszliśmy do domu i David od razu mnie zaniósł prosto do mojego pokoju i położył w łóżku, zsunął tylko delikatnie moje buty i przykrył mnie kołdrą. Coś jeszcze wymamrotałam do niego przez sen... ale chyba niezrozumiałego po czym usnęłam na dobre a chłopak wyszedł z sypialni.
Obudziłam się rano z ciężkimi powiekami od płaczu.
- T.. Tato !! Tatusiu ?! - zaczęłam wołać chłopaka leżąc na łóżku.Od razu praktycznie wbiegł do mnie chłopak zamartwiony, że go wołam.
- Co się stało maluszku?? - przykucnął przy mnie opierając się ręką o rant łóżka.
- Nic... Ale czy możemy pojechać do Lenki? Chciała bym się z nią pobawić. - powiedziałam smutnym głosem.- pomyślimy, dobrze?? - pocierając palcem mój policzek.
- Ale czemu nie chcesz się od razu zgodzić? - założyłam ze złością ręce.- Nadia, zachowuj się... bo będzie kara. A w tedy nigdzie na pewno nie pojedziesz! - warknął na mnie niezadowolony.
Stwierdziłam, że muszę zmienić strategię i być bardziej miła dla chłopaka, to się na pewno zgodzi. Objęłam rączkami twarz chłopaka i dałam mu mocnego buziaka.
- Pseprasam... - powiedziałam słodkim niewinnym głosem.
- No już dobrze nic się nie stało - uśmiechnął się do mnie.Chłopak wstał, po czym ściągnął ze mnie kołdrę.
- a pieluszka jak? - popatrzył na mnie i położył rękę na moim kroku.
- sucho! - odpowiedziałam zadowolona i dumna z siebie.
- Nie dobrze, nie możesz powstrzymywać, bo będzie bolał brzuszek - odparł od razu dając mi w czoła całusa.
- Oj, tato... nie chce mi się siusiu - powiedziałam to wstając z łóżka
- No dobrze, chodź do jadalni na śniadanko - odwrócił się i wyszedł z pokoju.Nie wiele myśląc poszłam za nim na dół do jadalni, ale nie usiadłam przy stole tylko stanęłam na środku. Z racji, że na sobie miałam tylko koszulkę, którą mi założył David u Lenki i pieluszkę, spojrzałam na Davida.
Stojąc na środku, spojrzał na mnie chłopak i już chciał coś powiedzieć, ale ja w tym czasie rozsunęłam lekko nogi i patrząc się prosto w twarz chłopaka zaczęłam robić siusiu.
Pieluszka robiła się coraz większa, a ja czułam jak wypełnia się po same brzegi.
- uch... - westchnęłam cicho gdy skończyłam- Grzeczna dziewczynka - podszedł do mnie David i położył powoli swoją rękę na mojej pieluszce delikatnie przesuwając swoją dłoń.
Uśmiechnęłam się niepewnie do chłopaka, gdy poczułam jego rękę na swoim kroczu, a zawartość pieluszki zaczęła się przelewać.
- Najpierw zjemy? Czy zmienimy pieluszkę? - spojrzał na mnie czekając na odpowiedź.
cdn.
CZYTASZ
Tatusiu gdzie ja jestem ... ??
Historia CortaHistoria 18 letniej Nadii, filigranowej blondynki, która w dziwnych okolicznościach trafia do domu na odludziu, w którym musi mówić do pewnego mężczyzny tatusiu i nie tylko...