# 12

9.3K 105 11
                                    

Zaniósł mnie owiniętą w ręcznik do swojej sypialni. Byłam bardzo mocno w niego wtulona.

- Tatusiu? Nie idziemy do mojego pokoju? - zapytałam cichutkim głosem widząc że otwiera drzwi do innej sypialni
- Nie, tu się położymy - powiedział kładąc mnie na łóżku

- Yyyyy - Nie wiedziałam co kombinuje, ale się bałam o cokolwiek zapytać. Nie chciałam już kary.

Delikatnie zdjął ze mnie ręcznik. Leżałam nago na środku wielkiego łóżka. Zasłoniłam rękoma swoje miejsca intymne, nie chciałam leżeć nago.

- Zaraz wrócę, tylko przyniosę pare rzeczy. - David wyszedł z pokoju zabierając ze sobą ręcznik.

Nie wiedziałam co zrobić? Czy wstać i próbować znowu uciec? Czy czekać?

Po chwili namysłu stwierdziłam, że w sumie jest bardzo troskliwy nie jest zły. Ma bardzo delikatne dłonie i umie się opiekować. Tylko ta dziwna sytuacja... Po co ta pielucha. 

Miałam wiele pytać a brak jakichkolwiek odpowiedzi.

Po chwili do pokoju wszedł David z jakimiś rzeczami, nie patrzyłam na niego, nie chciałam już prowokować. Położył wszystko koło mnie.

- Tatusiu, przytulisz mnie? - od razu się zapytałam jak się zbliżył.
- Za chwilkę... - odpowiedział coś robiąc
- C...Co r... - zakryłam szybko ręką buzie. Zapomniałam się, że przed chwilą za głupie pytania dostałam karę.
- Coś mówiłaś kochanie? - zapytał się mnie, zerkając na mnie.
- Nie, tatusiu, przepraszam... - cicho odpowiedziałam.

Pogłaskał mnie po głowie
- Nie musisz się bać - mówił do mnie cały czas głaszcząc.
- Yhymmmm.... - pokiwałam lekko głową.

Mężczyzna wziął do ręki pieluszkę i położył mi ją pod pupą, wcześniej lekko unosząc moje nogi.

Nie stawiałam oporu. Ale ciągle mnie zastanawiało co jeszcze ze sobą przyniósł. Czekałam grzecznie co się wydarzy, nie stawiając oporu.

cdn.

Tatusiu gdzie ja jestem ... ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz