2.

1.2K 68 36
                                        

Robiłam sobie kawę w kuchni gdy nagle zadzwonił telefon.

Poszłam do salonu, tam gdzie stało urządzenie. Na ekranie zobaczyłam znane mi imię.

Przeciągnełam zieloną słuchawkę po czym przełożyłam telefon do ucha.

-Ivy!- usłyszałam radosny głos po drugiej stronie.

-Hej.- uśmiechnęłam się do słuchawki.

- Tak się cieszę że Ciebie słyszę, mam do Ciebie pilna sprawę.- powiedziała rudowłosa.

-Słucham Cię Jessy.

-Jutro robimy urodziny dla Hannah, będą one u Phila w barze. Wszyscy bardzo chcą abyś przyleciała.

-Wiesz co, chyba się skuszę.- odpowiedziałam.- Chyba czas najwyższy aby was w końcu odwiedzić.

-Ciesze się.- powiedziała.- Powiem reszcie. Zwłaszcza Philowi, na pewno się ucieszy z okazji podziękowania tobie na żywe oczy.

-Może.- powiedziałam zniesmaczona.

-Dobrze, pakuj się! Za niedługo Ciebie widzimy tutaj.

-Tak, dobrze.- powiedzialam po czym sie rozlaczylam.

Po skończeniu picia kawy poszłam się pakować. Kupiłam też w tym czasie bilety do miasta które było obok duskwood. Niestety samo Duskwood nie miało lotniska co powodowało że musiałam najpierw dotrzeć do jego sąsiedniego miasta.

▪︎▪︎▪︎▪︎▪︎▪︎▪︎

Po kilku godzinach znalazłam się na miejscu. Postanowiłam że zostanę tam na około miesiąc więc dla wygody wynajełam nie duży domek.

W nim rozpakowałam swoje rzeczy, później zaczęłam przyglądać się pokojowi. Wstałam i zaczęłam przeszukiwać różne miejsca, podsłuchy, kamery i takie inne rzeczy. Od czasu zakonczenia akcji w duskwood postanowilam byc barfziej ostrożna.

Jak się okazało moja ostrożność się opłaciła. W łazience znalazłam kamerę A w sypialni i salonie podsłuch.

Zrobiłam zdjęcie tych rzeczy po czym je wysłałam do Alana.

1 nowa wiadomość

A: Kamerka i 2 podsłuchy?

I: Przyjechałam do Duskwood bo przyjaciele zaprosili mnie na urodziny Hannah. I to właśnie znalazłam w swoim wynajętym domku.

A: Mam się tym zająć?

I: Tak, prosiłabym. Ale może później, na prawdę nie widzę siebie w szukaniu nowego miejsca zamieszkania na czas pobytu tutaj.

A: Na ile przyjechałaś?

I: Na około miesiąc, czemu?

A: Mamy sprawę, chciałbym z Tobą porozmawiać.

I: Och, no dobrze, może być pojutrze?

A: Pewnie, kawa w komisariacie?

I: Hahaha pewnie, tym razem się skusze.

A: Jakby co jestem przy telefonie.

I: Dobrze

Odstawiłam telefon, opadłam na łóżko A po mojej głowie znów przemknęła ta noc. Kiedy wszystko się zakończyło. Kiedy zyskaliśmy tak wiele Ale również wiele straciliśmy. Te okropne dni kiedy płakałam nocami i dniami nie chcąc zaakceptować tego co się stało.

The End.../Jake DuskwoodOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz