Robiłam sobie kawę w kuchni gdy nagle zadzwonił telefon.
Poszłam do salonu, tam gdzie stało urządzenie. Na ekranie zobaczyłam znane mi imię.
Przeciągnełam zieloną słuchawkę po czym przełożyłam telefon do ucha.
-Ivy!- usłyszałam radosny głos po drugiej stronie.
-Hej.- uśmiechnęłam się do słuchawki.
- Tak się cieszę że Ciebie słyszę, mam do Ciebie pilna sprawę.- powiedziała rudowłosa.
-Słucham Cię Jessy.
-Jutro robimy urodziny dla Hannah, będą one u Phila w barze. Wszyscy bardzo chcą abyś przyleciała.
-Wiesz co, chyba się skuszę.- odpowiedziałam.- Chyba czas najwyższy aby was w końcu odwiedzić.
-Ciesze się.- powiedziała.- Powiem reszcie. Zwłaszcza Philowi, na pewno się ucieszy z okazji podziękowania tobie na żywe oczy.
-Może.- powiedziałam zniesmaczona.
-Dobrze, pakuj się! Za niedługo Ciebie widzimy tutaj.
-Tak, dobrze.- powiedzialam po czym sie rozlaczylam.
Po skończeniu picia kawy poszłam się pakować. Kupiłam też w tym czasie bilety do miasta które było obok duskwood. Niestety samo Duskwood nie miało lotniska co powodowało że musiałam najpierw dotrzeć do jego sąsiedniego miasta.
▪︎▪︎▪︎▪︎▪︎▪︎▪︎
Po kilku godzinach znalazłam się na miejscu. Postanowiłam że zostanę tam na około miesiąc więc dla wygody wynajełam nie duży domek.
W nim rozpakowałam swoje rzeczy, później zaczęłam przyglądać się pokojowi. Wstałam i zaczęłam przeszukiwać różne miejsca, podsłuchy, kamery i takie inne rzeczy. Od czasu zakonczenia akcji w duskwood postanowilam byc barfziej ostrożna.
Jak się okazało moja ostrożność się opłaciła. W łazience znalazłam kamerę A w sypialni i salonie podsłuch.
Zrobiłam zdjęcie tych rzeczy po czym je wysłałam do Alana.
1 nowa wiadomość
A: Kamerka i 2 podsłuchy?
I: Przyjechałam do Duskwood bo przyjaciele zaprosili mnie na urodziny Hannah. I to właśnie znalazłam w swoim wynajętym domku.
A: Mam się tym zająć?
I: Tak, prosiłabym. Ale może później, na prawdę nie widzę siebie w szukaniu nowego miejsca zamieszkania na czas pobytu tutaj.
A: Na ile przyjechałaś?
I: Na około miesiąc, czemu?
A: Mamy sprawę, chciałbym z Tobą porozmawiać.
I: Och, no dobrze, może być pojutrze?
A: Pewnie, kawa w komisariacie?
I: Hahaha pewnie, tym razem się skusze.
A: Jakby co jestem przy telefonie.
I: Dobrze
Odstawiłam telefon, opadłam na łóżko A po mojej głowie znów przemknęła ta noc. Kiedy wszystko się zakończyło. Kiedy zyskaliśmy tak wiele Ale również wiele straciliśmy. Te okropne dni kiedy płakałam nocami i dniami nie chcąc zaakceptować tego co się stało.

CZYTASZ
The End.../Jake Duskwood
FanfictionFanfik jest moją teorią którą zostanie przeobrazona w opowieść, historię. Teoria wzięła się z ostatnich części końcówki 10 odcinka które wam oczywiście pokaże w pierwszym rozdziale zanim zacznę opowieść. Dlatego serdecznie zapraszam Was. ⚠️Okładka n...