-Corpse!
-Co jest Valkyrae?
-Wiesz gdzie jest Y/n?
-Em... Nie a co?
-Bo chce ją o coś zapytać ciebie z resztą też...
-Wybacz muszę się ogarnąć- nie zdążyła nic powiedzieć bo szybko udałem się do łazienki. Już wiem przed czym Y/n tak uciekała...
Umyłem zęby, przebrałem się i poszedłem do kuchni po śniadanie wziąłem trochę dla siebie i Y/n i poszedłem do pokoju w którym znajdowała się dziewczyna.
-Proszę śniadanie dla ciebie
-Skąd wiedziałeś że nie jadłam?
-Umiem czytać w myślach- zaśmialiśmy się i zaczęliśmy jeść
-Czemu uciekasz przed tymi pytaniami Valkyrae?
-Em... Bo jak na przykład Sykkuno się o to pytał to nie chciał wiedzieć szczegółów typu od kiedy... co najbardziej itp. A Rae jak zacznie się pytać to tak to będzie wyglądało a ja nie wiem jak mam odpowiedzieć...
-A o co takiego się cię pytali?
-Nie mogę powiedzieć... ciebie się o nic nie pytali? A bardziej Rae dzisiaj?
-Chciała ale jej uciekłem hah...
-To możemy cały dzień w pokoju przesiedzieć jutro nie da rady bo impreza...
-Serio już jutro??
-Taa. Toby chce wszystkich z Dsmp...
-No to trochę dużo osób
-Mhm... ale i tak nie wszyscy przyjdą bo albo czasu nie mają albo za daleko mieszkają
-No dobrze ale czemu mi nie powiesz o co cię pytali?
-Bo nie mogę
-Dlaczego?-zrobiłem maślane oczka ale nie pomogło
-Bo nie i nie rób maślanych oczu bo to nie pomoże... a jak nie przestaniesz to wyjdę
-I gdzie się schowasz przed Rae?
-Nie wiem ale coś znajdę...
Dlaczego nawet jak próbuje stłumić to uczucie to nie potrafię? tyle razy mi się udawało a teraz...
Pov Y/n
Wstałam dosyć wcześnie poszłam do łazienki wzięłam prysznic, umyłam zęby. Dzisiaj założyłam beżową hiszpankę. I poszłam z powrotem do pokoju. Po wejściu zobaczyłam że Rae już nie śpi i przegląda coś na telefonie
-Hey Y/n!
-Cześć Rae jak się spało?
-A dobrze chodź tutaj muszę cię o coś zapytać-poklepała miejsce na łóżku obok siebie
-Co chcesz wiedzieć?
-Podoba ci się Corpse?
-Em... Tak...
-Od kiedy? I co w nim najbardziej lubisz?
-Em... Wiesz Valkyrae muszę iść do łazienki...-nie wyszłam a wręcz wybiegłam z pokoju i pobiegłam do pokoju Corpse'a.
Usiadłam w rogu pokoju było tu strasznie ciemno więc postanowiłam odsłonić okna tak żeby nie obudzić chłopaka. Jak odsłoniłam żaluzje z powrotem usiadłam w swoim miejscu i spojrzałam na czarnowłosego wyglądał tak uroczo jak spał... Po jakichś 40 minutach chłopak się obudził był tym zdziwiony że jestem w jego pokoju ale nie było się gdzie indziej schować przed Rae. Po wyjaśnieniu mu tego poszedł się ogarnąć i po 30 minutach wrócił ze śniadaniem. Cały czas próbował się dowiedzieć o co mnie męczy Rae.
-No dobrze ale czemu mi nie powiesz o co cię pytali?
-Bo nie mogę
-Dlaczego?-zrobił maślane oczka i wyglądał tak słodko... (>w<)
-Bo nie i nie rób maślanych oczu bo to nie pomoże... a jak nie przestaniesz to wyjdę
-I gdzie się schowasz przed Rae?- nie mam bladego pojęcia...
-Nie wiem ale coś znajdę...
-Okey a co zamierzasz robić przez cały dzień w pokoju?
-Możemy coś poczytać... pooglądać... pograć... rozmawiać...
-To co robimy? Czekaj jak chcesz coś czytać skoro książek nie masz??
-A są... schowane- uśmiechnęłam się a on się zaśmiał
-A jakie książki?
-Różne komiksy, romanse, kryminały których nie trawie, fantasy i tak dalej
-To pokaż te książki- Wyciągnęłam masę książek trzeba było lekko odsunąć komodę w ścianie była półka i tam były książki
-A wyjaśnisz czemu masz tu książki
-Tommy i Tubbo chcieli nagrać jakiś film gdzie książki niszczyli i musiałam schować bo Toby zakradał się żeby je wziąć bo kupować nie chciał. I tak trafiły tu.
-Co będziemy czytać?
-Może Diunę? Jeszcze jej nie przeczytałam
-Ja tego nawet nie znam więc czemu nie- chłopak zamknął drzwi na klucz żeby Rae nie wlazła i położył się na łóżku i poklepał miejsce obok siebie z chęcią się koło niego położyłam. Czytaliśmy na zmianę raz on raz ja byliśmy w 1/3 książki kiedy zobaczyłam że jest 13
-Chyba trzeba by było coś zjeść
-Mhm... zadzwonię do Sykkuno gdzie jest Rae- czarnowłosy zadzwonił chwilę porozmawiał i się rozłączył- Rae przed chwilą wyszła do sklepu możemy spokojnie iść
-No to szybko za nim przyjdzie-pobiegliśmy do kuchni odnosząc talerze po śniadaniu. Zrobiliśmy tosty jedliśmy, każdy z nas jeszcze poszedł do łazienki i szybko wróciliśmy do pokoju.
-Co robimy teraz?
-Możemy coś obejrzeć, mam ty laptopa.
-Świetnie to co oglądamy? Tylko nie horror proszę
-Jasne żadnych horrorów- powiedział to z tak wyczuwalną troską w głosie że ja nie mogę... Boże kobieto uspokój się
-Mam pomysł!
-Jaki?
-Możemy obejrzeć Diunę bo skoro czytamy...
-Czemu nie szczerze nie rozumiem niektórych wątków- zaśmiał się lekko i podrapał po karku
-Yay!- Zaczeliśmy oglądać o 13:39 a kończyliśmy o 16:04. Nie zorientowałam się kiedy moja głowa znalazła się na chłopaku. Dopiero gdy film się skończył zorientowałam się i gwałtownie wstałam.
-Ja cię przepraszam...
-Nie masz za co przepraszać- on się lekko zaśmiał a ja się zarumieniłam.- Mogę się przytulić?
-Tak jasne- chciał w stać żeby mnie przytulić ale ja byłam szybsza i go przytuliłam...
_____
753 słów
Witajcie kochani! Jak się macie?
CZYTASZ
|Jesteś moim całym światem|Corpse x Reader|
FanfictionCzy chłopak lubiący horrory i wszystko co straszne pokocha dziewczynę która boi się horrorów mozesz się tego dowiedzieć w tym opowiadaniu (Nie potrafię pisać opisów ://)