|Jesteś moim całym światem|Corpse x Reader|

💜36💜

Oglądaliśmy wszystkie części Thora filmy były świetne a Loki w nich najlepszy. Po maratonie filmowym poszliśmy do pokoi. Kiedy Corpse poszedł do łazienki przyszło mi powiadomienie od nieznanego numeru:

???                                                           Y/n
Daj spokój Corpse'owi
nie zasługujesz na niego.
On zasługuje na kogoś
o wiele więcej wartego
Masz mu o tym nic nie mówić
bo stanie się wtedy coś złego.

Kim jesteś?

Znasz już mnie złotko

Skąd masz mój numer??

Mam swoje sposoby kochanie

Daj nam spokój!!

Lepiej ze mną nie zadzieraj
bo jeszcze się coś może stać

Jesteś psychopatką

Po tym już nic nie odpisała. Zaczęłam płakać i nie mogłam się uspokoić. Co jeśli zrobi coś Randall'owi? Tu nie chodzi o mnie tylko o niego. On jest ważniejszy ode mnie. Ale co ja mu powiem jak przyjdzie?? Nie mogę mu powiedzieć co mi napisała bo może się coś stać... I co teraz. Muszę zrobić wszystko żeby chłopakowi nic nie groziło. Z zamyśleń wyrwał mnie chłopak który do mnie podbiegł bo zobaczył że płacze.

-Y/n co się stało?

-N-nic p-po prostu coś mi się p-przypomniało

-Napewno wszystko dobrze?- pokiwałam lekko głową że tak, choć tak nie jest bo jest tragicznie... Muszę to komuś powiedzieć... Ale co jeśli powiem i coś się stanie Corpse'owi? Przez te myśli rozpłakałam się jeszcze bardziej.

-Hej co się dzieje? - chłopak mnie przytulił i pocałował w czoło a ja szybko wstałam i wyszłam widziałam że Corpse wygląda na zmartwionego moim zachowaniem.

Pobiegłam do pokoju Sykkuno. Chłopak leżał w łóżku i przeglądał coś w telefonie. On też się zmartwił tym jak wyglądam cała zapłakana.

-Y/n co się stało?

-Mogę się przytulić?

-Tak. A co się stało?

-Powiem ci ale obiecaj że nie powiesz Corpse'owi.

-Nie powiem mu

-Napisała do mnie Carmen że jeśli nie dam spokoju Randall'owi to coś się stqanie mi albo jemu...-rozpłakałam się jeszcze bardziej

-Nie przejmuj się nią ona nic nie zrobi

-A co jeśli coś zrobi i coś się mu stanie?

-Nic mu się nie stanie on sobie poradzi

-Boje się...

-Spokojnie wszystko będzie dobrze- uśmiechnął się co prawda zakrył ten uśmiech ale przez chwilę widziałam ma śliczny uśmiech.