Jutro jest 8 sierpnia czyli urodziny Corpse'a z tej okazji postanowiłam zorganizować przyjęcie urodzinowe w którym pomogli mi ludzie z Dsmp ale także Toast, Rae, Sykkuno i inni. Mam idealny prezent dla niego po który właśnie jutro muszę pojechać jeszcze się nie dowiecie możecie zgadywać. Jest 6 rano Corpse jeszcze śpi, umówiłam się że spotkamy się Rae, Sykkuno i Tubbo na dole o 6:30. Wynajęliśmy salę i właśnie idziemy dekorować. Jeśli zastanawiacie się co oni robią u mnie w domu to wczoraj mieliśmy noc filmową, w każdą sobotę organizujemy taką noc. Poszłam zrobić poranną rutynę włożyłam coś takiego
Zeszłam na dół gdzie wszyscy już na mnie czekali. Po drodze na salę pojechaliśmy najpierw do maka po jakieś śniadanie a następnie do Starbucks'a po kawę. Po drodze napisałam Randall'owi że nie będzie nas przez cały dzień żeby się nie martwił. O 7:21 byliśmy na sali, dwa dni wcześniej razem z Rae pojechałyśmy do galerii pod pretekstem kupienia nowych ubrań. Sala jest bardzo przestronna w kolorze białym i złotymi detalami znajduje się tam miejsce dla DJ'a i parkiet do tańca. Stoły krzesła mamy ustawić sami i także sami je przynieść z pomieszczenia w którym się znajdują. Narzuty na krzesła (nie wiem jak to się dokładnie nazywa ale mam nadzieję że wiecie o co chodzi) jak i obrusy możemy wziąć. Zapomniałam dodać że na sali są również ledy, których kolor ustawiamy także my. A więc przechodząc do naszego aktualnego zajęcia Sykkuno i Tubbo przynoszą już krzesła za godzinę mają do nas dołączyć do nas Toast, Clay, Nick i George. Oczywiście Corpse nie wie nic o tym że przyjechali. Ja z Rae męczymy się nad nadmuchaniem balonów w kolorze czarnym i fioletowym. Trochę to zajmuje czasu bo na zmianę jedna dmucha druga wiąże a musimy jeszcze przygotować balony z helem. Po nadmuchaniu chyba 200 balonów przyszli chłopacy
-Cześć wam!
-Hej-odpowiedzieli wszyscy w tym samym czasie
-W czym mamy pomóc pani kierownik?
-Bardzo śmieszne Clay ale możecie pomóc Tubbo i Sykkuno przynieść stoły i ustawić je tak aby solenizant był na środku
-Nie ma sprawy
-Dziękuje
Szło nam całkiem sprawnie i o 11 zadzwonił do mnie Corpse
-Ludziee!!! Cisza teraz!! Toast wyłącz muzyke!!! Corpse dzwoni!!!
-Cześć słonko gdzie wy wszyscy jesteście?
-Pojechaliśmy do galerii bo musimy kupić kilka ważnych rzeczy
-No dobrze a czemu mnie nie wzięliście?
-Wyglądałeś tak uroczo że nie miałam serca cię budzić
-Mhm tak jasne a tydzień temu?
-Hah... no wiesz to było wymuszone na mnie...
-Tak ciekawe przez kogo?
CZYTASZ
|Jesteś moim całym światem|Corpse x Reader|
FanfictionCzy chłopak lubiący horrory i wszystko co straszne pokocha dziewczynę która boi się horrorów mozesz się tego dowiedzieć w tym opowiadaniu (Nie potrafię pisać opisów ://)