21 Marca 1986r./ Hawkins, Indiana
Obudziłam się jakaś totalnie nie wyspana. Czułam się jakbym nie spała całą noc, co w sumie ma jakiś sens bo poszłam spać o 2 w nocy. Niestety czeka mnie nieszczęsny sprawdzian z fizy. Na szczęście, to ostatni dzień szkoły przed feriami wiosennymi. Nienawidzę tej baby. Akurat musiała zrobić nam test w ostatni dzień, nie no nie wierzę po prostu.
Po pościeleniu łóżka, ubrałam się sprawnie w losowy biały t-shirt z logiem, luźne jeansy, szarą rozpinaną bluzę oraz czarne converse'y. Szybko zrobiłam mega prosty makijaż i zeszłam na dół, gdzie czekał na mnie mój brat, Steve, aby zawiózł mnie do szkoły.
Biegiem spakowałam do plecaka kanapki i ruszyliśmy jego autem do szkoły.-Zawsze musisz się tak guzdrać?- spytał się Steve
-Ta, gdybyś miał całoroczny test z fizy powiedziałbyś co innego-
-Ha, no ale nie mam- powiedział z sarkastycznym uśmiechemMinęło może z 10 minut, gdy byliśmy już pod szkołą. Pani Kelley prowadziła wszystkich w kierunku sali gimnastycznej, gdzie miało odbyć się przemówienie szkolnych koszykarzy. Szczerze, nie miałam ochoty tam iść, ale zrobiłam to dla mojej najlepszej przyjaciółki, Chrissy Cunningham. Nie mam wielu przyjaciół. Oprócz Chris, raczej z nikim nie gadam. Czasam podbijają do mnie tacy debile jak Mike Wheeler, czy Dustin Henderson. Dustina znam akurat całkiem dobrze. Można powiedzieć, że przyjaźni się z moim bratem. Nie powiem, śmiesznie wygląda ich przyjaźń, zwłaszcza że Steve jest od Dustina 4-5 lat starszy. Mówią, że przeżyli z sobą więcej niż sama ja ze Stevem. W każdym razie, jak się okazało dzisiaj jest mecz. Szczerze mam na to wywalone, ale kiedy Jason Carver o tym wspomniał, zauważyłam, że Mike i Dustin zaczęli się jakby o coś kłócić. Słuchając Metallici na słuchawkach, wyszłam z sali gimnastycznej.
YOU ARE READING
From strangers to lovers - Eddie Munson
Roman pour AdolescentsVera Harrington, siostra Steve'a Harrington'a przez przypadek bliżej poznaje Eddie'go Munson'a, który obraca jej życie o 180°. Vera zostaje wplątana w przygodę, ratowanie Hawkins. Hejj mam nadzieje, że książka wam się spodoba. Włożyłam w nią całe se...