Gdy dotarliśmy, od razu poszliśmy na górę do pokoju Nancy. Swoją drogą, nie zauważyłam, żeby coś się zmieniło, co było dziwne zwłaszcza, że ostatnio byłam u Nancy ok. 3 lata temu. Nikt nie wiedział dlaczego, ale Steve został na dole.
Gdy weszliśmy do pokoju, Nancy wyciągnęła z szafy pudełko po butach, w których ujrzała buty i wyglądała na zdziwioną.
-Hej umm to nie jest broń- powiedział Eddie
-Widzę, że te szpilki są dosyć ostro zakończone, ale liczyłam na coś co bardziej nam pomoże w zabiciu nietoperzy- powiedziała Robin
-Że co? Przecież je tu trzymam- powiedziała Nancy
-Może masz broń gdzie indziej- powiedział Eddie
-Mieszkam z sześciolatką, wiem gdzie trzymam broń- powiedziała Nancy
-Hej ummm, Nance? Nie zmieniłaś tej tapety na ścianie jakoś dwa lata temu? Pamiętam jak to krążyło po twojej klasie- powiedziałam
-Moment, masz rację, a to? Tą toaletkę sprzedałam 3 lata temu, a ty? Oddałam cię kuzynce Joannie- powiedziała Nancy, po czym zajrzała do swojego pamiętnika
-Nancy, przerażasz mnie- powiedziała Robin
-Myślę, że powodem dla, którego broń się tu nie znajduję jest to, że ona jeszcze nie istnieje- powiedziała Nancy
-Czekaj, co?- powiedziałam
-Ona nie.... istnieje?- powiedział Eddie
-Ten pamiętnik powinien być pełen wpisów, a ostatni jest 6 listopada 1983r. W dniu, w którym Will zaginął. W dniu, w którym otworzyło się przejście. Jesteśmy w przeszłości- powiedziała Nancy
-Dustin! Dustin?- usłyszeliśmy z dołuZeszliśmy wszyscy na dół widząc Steve'a wołającego nie wiadomo dlaczego Dustin'a.
-Może jednak ma tą wściekliznę- powiedziała Robin
-Hej!- powiedział Steve świecąc na nas latarką
-Ten gówniarz! Henderson! On tu jest jakby w ścianach! Posłuchajcie! Dustin!- powiedział Steve
-Dustin!- powiedział każdy z osobna
-Will znalazł sposób, mówił do Joyce przez lampki, cholera nie działają- powiedziała Nancy próbując włączyć światło
-Ej, obczajcie to- powiedział Steve pokazując na lampkę, która zaczęła się jakby błyszczećKażdy zaczął dotykać jej i zaczęliśmy czuć łaskotanie.
-Ajjj to łaskocze- powiedział Steve
-W sumie to fajne- powiedziałam, na co Eddie wysłał mi uśmiech
-Zna ktoś może kod Morse'a?- powiedziała Nancy
-Oj nie- odpowiedzieli wszyscy
-Ej a liczy się SOS?- powiedział EddieWszyscy się na niego spojrzeli, po czym Eddie zaczął dawać Dustinowi znać o tym, że potrzebujemy pomocy.
*Stało się to co w serialu czyli Dustin dał znać ekipie, żeby przyszli pod przyczepę Eddie'go*
YOU ARE READING
From strangers to lovers - Eddie Munson
Roman pour AdolescentsVera Harrington, siostra Steve'a Harrington'a przez przypadek bliżej poznaje Eddie'go Munson'a, który obraca jej życie o 180°. Vera zostaje wplątana w przygodę, ratowanie Hawkins. Hejj mam nadzieje, że książka wam się spodoba. Włożyłam w nią całe se...