17

86 4 0
                                    

Obudził cie jakiś huk. Nie wiedziałaś o co chodzi wiec szybko wstałaś z łóżka i pobiegłaś do drzwi. Otworzyłaś je i wyszłaś z pokoju ,,przyjaciela". Gdy miałaś schodzić na dół coś przyciągnęło cię do ściany.

-JEZU CHRYSTE, HAN!

-Cicho bądź.

Chłopak zakrył ci usta lecz po chwili szybko zdjęłas jego dłoń z twarzy.

-O co ci do chu...o co chodzi?

-jak się spało?

-normalnie

- czyli?

- spoko

-idziesz już?

- Nie, znaczy tak, po prostu chciałam zobaczyć co się odwaliło bo jakiś huk był.

-To chłopak pewnie, coś odwalają.

-spoko.

-robisz coś dzis?

-Nie wie...

-idzie ze mną do kina.

Zza ściany wyłonił się Hyunjin

Zza ściany wyłonił się Hyunjin

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-czyżby Y/N?

Spojrzałaś na Hyunjina z lekkim zakłopotaniem.

Jezus, zrob coś wreszcie.

-chyba nie potrzebujesz potwierdzenia o każdym jej wyjściu?

Chłopak chwycił cię za nadgarstek I zaciągnął do swojego pokoju.

-Co ty odwalasz?

- no co? Idziemy do kina.

-Jezu, jak ja cię uwielbiam (poirytowanie)

Byla godzina 10 a na 16 musiałaś spotkać się z Hyunjinem i niestety iść do kina. Więc postanowiłaś wrócić do domu.

- Ja idę już.

- Bez pożegnania?

- serio?

Chłopak stał na środku pokoju z rękoma skierowanymi do ciebie.

-uh, okej.

Podeszłaś do niego i go przytuliłaś. Chłopak objął cię całą. Głowę wtopioną miałaś w jego T- shirt dzięki czemu poczułaś jego perfumy....

Fuck, zabijcie mnie.

- No to do zobaczenia Hyunjin.

- Narazie, jak coś to napisze do ciebie.

Wziełas swoje rzeczy I podeszłaś w stronę drzwi, o dziwo były lekko uchylone mimo, że chłopak je zamknął. Nagle na przeciwko pokoju Hyunjina usłyszałaś walnięcie o ścianę.

-Jizas, u was tak zawsze?

- Nie, raczej.

Wyszłaś z pokoju i zeszłaś ze schodów.

-Ty jeszcze tu?

Odezwał się ten sam blondyn co wczoraj. Chyba Chan, bynajmniej tak powiedział na niego Hyunjin.

- Nie widzisz? Czy jestem aż tak malutka, że potrzebujesz lupy?

Wyszłaś zamykając za sobą drzwi. Nie chciałaś marnować czasu na jego tandetną odpowiedź. Weszłaś do swojego auta I zaczęłaś jechać jakąs ścieżką.

~połączenie wybranie do Hyunjina~

-No hej, co jest?

- zapomniałeś powiedzieć mi jak mam trafić do mojego domu bezmózgu.

Przez dalszą część rozmowy chłopak tłumaczył ci mniej więc drogę.

-I ja mam to zapamiętać? Tsa na pewno juz to widzę.

Gdy już doejchałas do swojego domu, zaparkowalas auto I weszłaś do domu.

- Czas na sprztanie, zakupy i ogarnianie się.
C U D O W N I E .


Stay With MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz