Jesteś Y/N, masz 20 lat i mieszkasz w Korei Południowej. Pracujesz wraz ze swoją przyjaciółka w biurze. Uwielbiasz taniec i spiew. Całkiem przypadkiem kogoś poznajesz. Czy ta osoba zmieni twoje życie na zawsze?
Zaczęłaś sprzątać dolne piętro. Najpierw biorąc się za łazienkę, potem salon oraz kuchnia i pokój ,,gościnny". Na koniec zostawiłaś górę czyli łazienka, pokój ,,dodatkowy", który tak właściwe służył za przetrzymywanie jakieś reszty twojej garderoby oraz pełnił funkcję schowka. Przyszedł czas na Twój pokój. Wyglądał jakby coś przeszukało go od góry do dołu zostawiając przy tym niezły bałagan.
.............
Jakoś w miarę go ogarnęłaś. Przypnialo ci się o ozdobach, które zamawiałaś ( wylądowały w schowku ), poszłaś do pomieszczenia i sięgnęłaś po karton na szafie. Zaniosłaś go do pokoju, wydobyło się z niego mnóstwo ozdob niektóre w stylu ,, Dark Academy" , ,,Vintage" I takie różne gówna. Droche czasu ci zajęło zanim porozwieszalas wszystkie te duperele, lecz było warto.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Załóżmy, że na tym zdjęciu jest jasno xdshD)
Przebrałaś się w jakieś luźne ubrania I zeszłaś na dół. Wzielas telefon z blatu w kuchni oraz portfel i ruszyłaś w stronę drzwi.
Szłaś chodnikiem, droga do pobliskiego sklepu zajmowała ci juz z około 10 minut. Po tym jak odnalazłaś się w różnych uliczkach i w miarę ogarnęłaś wszystko.
Do miejsca docelowego, którym był sklep doszłaś o jakiejś 14:35. Otworzyłaś szklane drzwi budynku i wpełzłas do środka. Mniej więcej ułożyłaś sobie plan zakupów w głowie żeby nie kupować zbędnych rzeczy no ale nie obeszło się bez tego. Kupiłaś cztery, tak cztery kubki z lodem, jakieś owocowe soki, smoothie, sałatki, herbaty oraz oczywiście płatki I mleko, albo mleko i płatki... jak kto woli. Zapłaciłaś za zakupy I ruszyłaś spowrotem do domu ogarnąć się do tego cholernego kina.
............
Rozłożyłaś produkty po różnych miejscach w kuchni i poszłaś do swojego pokoju. Otworzyłaś szafę, z nadzieją, że będzie tam idelana stylowa na te popoludnio-wieczor. Nie chciałaś przesadnie się ubierać jak szczur na otwarcie kanałów by nie pomyślał sobie, że to specjalnie dla niego się tak odwalasz no ale w końcu trzeba jakoś wyglądać.
Stałaś przed szafą z dobre kilka minut gdy wreszcie coś cię oświeciło.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy juz się ubrałaś przyszedł czas na makijaż. Nie była to niewiadomo jaka szpachla ponieważ pomalowałaś sobie rzęsy, dałaś róż I błyszczyk. Mimo zastrzeżeń wyszło, jak wyszło... no ale cóż BYWA.
=Nieznany=
- Hejka y/n :) gotowa?
Na wyświetlaczu telefonu pojawiła się wiadomości od nieznanego numeru ale od razu skapnelas się, że to Hyunjin. Więc zmieniłaś jego nazwę by nie pomylić go następnym razem z jakimś zbokiem czy stupkarzem ( też może tak być).
- Hej, mysle, ze tak.
- Okej, będę na ciebie czekał przed twoim domem... Do zobaczenia.
Do torebki pakowałaś juz napotrzebniejsze rzeczy. Zbiegłas na dol i ubrałaś conversy. Otworzyłaś drzwi przed którymi ujrzałaś Hyunjina.
