Obudziłaś się o 9:00. Do twojego pokoju wpadały promienie zimowego słońca. Obrocilas się na drugą stronę lecz nie zastałaś tam Hana.
— Jakie szczęście.
Słowa piosenki, które Han wczoraj ci zaśpiewał wędrowały po twojej głowie odbijając się echem.
Po dłuższym czasie leżenia beztrosko na łóżku wstałaś I poszłaś sie ogarnąć zaczynając od porannej toalety. Umylas włosy ( jak i siebie) i zorbilas skincare. Wybrałaś outfit na dziś czyli czarne dresy biały top i czarną rozpinana bluza z motylem z kryształków na środku. Zapielas bluzę gdzieś do połowy a następne przechyliłaś materiał na lewe ramię. Podeszłaś do toaletki by wykonać lekko makijaż i nagle cie oświeciło.
Wzięłaś telefon I zadzwoniłaś do Cheazu.
— Y/n? Jest 11. Śpię, coś się stało ?
— Jak się czujesz?
— Dobrze.
— To dobrze. Mam super pomysł.
— Zamieniam się w słuch.
— Dziś gdzieś o 16 myślę nie wiem. Przyjedziesz i zabierzesz że sobą Logan'a, ja zaproszę Han'a i Olivie. Poproszę ja by wzięła ze sobą swoich przyjaciół i pójdziemy razem do klubu.
— O Mój Boże! Jesteś genialna.
— Wiem.
— Mam przyjechać szybciej?
— No a jak?
Rozłączyłaś się.
Wyszłaś z pokoju i podeszłaś do drzwi. Założyłaś płaszcz, glany i nauszniki. Gdy opuściłaś budynek kierowałaś się w stronę kawiarni. Gdy byłaś już na miejscu otworzyłaś drzwi a po pomieszczeniu rozległ się dźwięk dzwonka.
— Dzień dob..
— Siema Olivia.
— Hej? Widzę, że masz dobry humor.
— No jak zawsze. O której dziś kończysz?
— O 15 a co?
— To wyśmienicie.
— Mam się bać?
— Zabieram cie ze sobą.
— Czyli tak.
— Poznasz moich przyjaciół.
— Okeej. Mam jakiś wybór?
— Nie.
— A.
Usiadłaś na twoje miejsce. Dla pewności tak. Było podpisane ale nikt o tym nie wiedział ani nie widział.
Wyjęłaś telefon i napisałaś do Chaezu.
Do Chaezu: Hejj. Jestem własnej u Olivi, a tam właściwie w kawiarni ale mniejsza o to, o 15 możesz tutaj podjechać do weźmiesz i mnie, i Olivie do mnie.
Od Chaezu: Ta Olivia? Chyba kojarzę, nie jestem pewna ale dobra, spoko.
Była juz 13 więc jeszcze tylko 2 godziny.
— Ej Olivia.
— Hm?
Rudowłosa wychyliła się zza lady.
— Wez ze sobą sowich przyjaciół.
— Nie będą przeszkadzać?
— Nie. Czym nas więcej tym weselej.
CZYTASZ
Stay With Me
Teen FictionJesteś Y/N, masz 20 lat i mieszkasz w Korei Południowej. Pracujesz wraz ze swoją przyjaciółka w biurze. Uwielbiasz taniec i spiew. Całkiem przypadkiem kogoś poznajesz. Czy ta osoba zmieni twoje życie na zawsze?