Prolog

1K 13 0
                                    

Droga na szczyt jest długa i trudna.

Często też samotna.

I chociaż okrutny początek właśnie takiej mojej drogi był, jak każdy by się spodziewał – samotny.

To po drodze na szczyt spotkałem wiele osób.

Niektórzy z nich próbowali wbić mi nóż w plecy, mniej lub bardziej jawnie.

Jednak wiele z tych osób pozostało ze mną na dłużej.

Moja wielka potęga wcale nie stała się powodem mojej samotności i odsunięcia się od świata, chociaż tak mogłoby się zdawać.

Teraz na samym końcu tej opowieści mam wokół siebie radosne i pogodne twarze osób mi bliskich.

A zaczynałem całkiem sam. Bez wsparcia. Bez zrozumienia. Bez pomocy.

Ale żeby zrozumieć moje obecne szczęście, musimy cofnąć się do samego początku mojego triumfu.

Do mojego upadku...


Ciemność... Boisz się? Ja nie. To ona boi się mnie...

Nie boje się ciemności, to ona boi się mnie. - SOLO LEVELINGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz