ROZDZIAŁ 8.

3.1K 69 16
                                    

Aalija

Jeszcze dobrze nie zdążę zamknąć drzwi, kiedy gwałtownie mnie odwraca i moje plecy zderzają się z drzwiami. Jego usta zderzają się z moimi w szaleńczym i mocnym pocałunku. 

Jego język wkrada się między moje wargi i bada moje wnętrze. Jego dłonie wędrują na moje biodra ściskając je. Jeździ dłońmi od talii, aż po moje uda. Jego wargi pieszczą moje. Przesuwa dłonie do mojej szyi i gładzi ją opuszkami palców. 

- Musisz wiedzieć, że zazwyczaj tak nie robię. - mówię urywając pocałunek. Spoglądam w jego oczy, który wyrażają jedynie pożądanie. Tak silne i mocne. Idealnie odwzorowuje moje uczucia dzisiejszej nocy.

- Wiem. - szepcze i powraca do całowania mnie.

Odrywam się od niego ponownie i spoglądam w jego oczy. On musi wiedzieć, że ja tak nie robię.

- Ja nie jestem taka. - powtarzam i staram się, aby mój głos odzwierciedlił, to co czuję.

Ivo musi widzieć, że bardzo mi zależy, aby zrozumiał,  więc chwyta w ręce moją twarz i gładząc moje policzki opuszkami palców mówi.

- Wiem Aalijo. Rozumiem. - mówi. Jeszcze chwilę spoglądam w jego oczy i kiedy utwierdzam się w przekonaniu, że mówi prawdę i rozumie mnie przytakuję ruchem głowy. 

Kiedy Ivo przyjmuje moją akceptację do głowy chwyta moje uda od spodu i tym samym daje mi znać, że chce bym objęła go nogami.

I tak właśnie robię. Oplatam go nogami w pasie. 

Ivo nie przerywając całowania moich ust i badania językiem mojego wnętrza kieruje się, jak mniemam do sypialni. Nie trudzi się z zamknięciem drzwi sypialni. Kładzie mnie delikatnie na łóżku. Zaczyna obdarowywać moją szyję pocałunkami. Moje ręce wędrują po jego barkach i karku. Badam strukturę jego mięśni. Odchylam głowę do tyłu. Jego pocałunki zostawiane na mojej szyi sprawiają mi wiele przyjemności. 

Nie spodziewałam się, że dzisiejszy wieczór tak się potoczy. Kiedy przekroczyliśmy próg prywatnej sali w jego klubie Ivo przyciągnął mnie do siebie i chwytając moją twarz w swoje dłonie wcisnął w moje usta pocałunek. Nie trwał on długo. Był jedynie zapowiedzią. Zapowiedzią, czegoś, co mogło się wydarzyć. Ivo szybko przerwał pieszczotę. Spojrzał w moje oczy tym samym dając mi sygnał, że to ja mam władzę, że to ja mogę teraz obrócić się i wyjść.

Jednak coś w jego spojrzeniu i tym jak czułam się w jego towarzystwie przekonało mnie, że warto zostać. Przyciągnęłam go do siebie i ponowiłam pocałunek. 

Wtedy Ivo zaproponował byśmy poszli do hotelu znajdującego się całkiem niedaleko. Opuściliśmy klub i wsiedliśmy do podstawionego auta przy tylnym wejściu. Ku mojemu zaskoczeniu miejsce kierowcy zajmował ten sam mężczyzna, który wcześniej podszedł do Ivo przy barze. Całą drogę mężczyzna gładził ręką moją nogę. Drażnił się ze mną wjeżdżając nią coraz bliżej i bliżej mojego epicentrum, ale nie pozwolił sobie na więcej. Po krótkim czasie dotarliśmy do hotelu i Ivo zajął się rezerwacją pokoju. 

Z moich ust wydobywa się jęk. Moja kobiecość zaczyna coraz mocniej pulsować, co zdaje się być coraz bardziej uciążliwe.

Moje ręce wędrują do guzików koszuli mężczyzny i zaczynam odpinać guziki. Ivo nie pozostaje mi dłużny. Jego ręce wędrują pod moją sukienkę podwijając ją pod moje piersi.

Zaczyna składać mokre pocałunki zaczynając od moich piersi idąc ku brzuchowi i udom. W końcu udaje mi się rozpiąć jego koszulę i moje palce przejeżdżają wzdłuż jego klatki piersiowej i brzucha. Opuszkami palców obrysowuje kontur mięśni mężczyzny. 

Podnoszę się z pozycji w jakiej byłam i przy jego pomocy ściągam całkiem sukienkę. Zostaje jedynie w czarnej bieliźnie. Wzrok mężczyzny zjeżdża po moim ciele. Motylki w brzuchu po raz kolejny tego wieczoru pojawiają się.

Wzrok Ivo i jego spojrzenie nie jest obleśnie. Nie daje mi poczucia, że mężczyzna mnie ocenia. Jego spojrzenie powoduje, że czuję się seksownie, że to on mnie pożąda.

Mężczyzna chwyta w swoje dłonie moją twarz i gładzi palcami moje policzki. Spogląda mi w oczy i mówi.

- Jesteś piękna. Cudowna. - szepcze i składa pocałunki na mojej twarzy.

Na moich policzkach pojawiają się rumieńce. Moje usta układają się w szeroki uśmiech, którego jest jestem w stanie powstrzymać. Ten mężczyzna będzie moją zgubą.

Nasze usta łączą się w kolejnym pocałunku. 

Chwytam w dłonie górną część koszuli i ściągam ją z mężczyzny. On nie pozostaje mi dłuży. Jego ręce wędrują ku zapięciu mojego biustonosza. Spoglądam w jego oczy, a on odwzajemnia moje spojrzenie. Niemo pyta o zgodę. Przełykam ślinę i kiwam głową. Mężczyzna przyjmuje to jako zgodę i odpina zapięcie stanika. Powoli dając mi czas na zaprzeczenie, ściąga go ze mnie. Ponownie kładę się na pościeli. 

Mężczyzna zaczyna pieścić moje piersi. Na przemian je liże, szczypie i podgryza sutki. Mój oddech staje się coraz bardziej urwany. Z moich ust wydobywa się kolejny jęk. W końcu mężczyzna przestaje. Wstaje i już mam zaprotestować, kiedy zaczyna zdejmować spodnie. Podnoszę się z łóżka. Sięgam do gumki bokserek i spoglądając mu w oczy zdejmuje je. 

Mężczyzna ponownie mnie całuje i i kładzie na łóżku. Jeździ dłońmi po całym moim ciele.

- Cudowna, piękna i moja. - szepcze mi do ucha.

Mężczyzna sunie dłońmi po moich udach, aż dociera do gumki mojej bielizny. Powoli powodując na moim ciele ciarki zaczyna ściągać majtki. Kiedy już pozbywa się przeszkody nachyla się i zaczynając od brzucha składa mokre pocałunki. Wywołuje w moim ciele jeszcze więcej podniecenia. Moja kobiecość jest już tak mokra, że nie wiedziałam, że jest to możliwe. Moje dłonie jeżdżą po całych jego plecach. 

Mężczyzna dociera do mojej kobiecości i zatapia w niej język. Z moich ustach wydobywają się jęki. 

Mężczyzna po chwili zastępuje swój język palcami, a sam nachyla się do mojego ucha.

- Jesteś pyszna kochanie. - szepcze co powoduje kolejną falę podniecenia w moim ciele.

Ivo wpija się w moje usta pozwalając mi poczuć swoje podniecenie. Jego palce dalej zatapiają się w mojej kobiecości dając mi niesamowitą przyjemność. Robi to tak długo, aż nie osiągam orgazmu. 

Mężczyzna nie dając mi czasu na ochłonięcie sięga do kieszeni swoich spodni i wyciąga z portfela prezerwatywę. Nakłada ją, a następnie po raz kolejny pokazuje mi jak przyjemnie może czuć się moje ciało. Udowadnia jak seksowna i pożądana jestem. 

Po jakimś czasie wyczerpana zasypiam u jego boku, a na moich ustach błąka się uśmiech spełnienia. 

ONE NIGHT CHANGES EVERYTHING -  #1 RODZINA RICCI (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz