41 "pierwszy raz" 18+

136 5 0
                                    

Hej hej ten rozdział jest 18+ więc nie lubisz nie czytaj to tyle

Lekko otworzyłam oczy i ujrzałam
rodzeństwo każdy był poza lutherem

- o co chodzi ?

A- uciekamy z tąd razem

Spojrzałam na allison zdezorientowana

- teraz ?

F- tak złap mnie za rękę Zarine , po was wrócę za jakieś 10 minut


D- ILE ?!

chłopak teleportował nas do jakiegoś domku

- gdzie my jesteśmy?

F- byliśmy tu kiedyś nie w tym domie ale blisko , pamiętasz jak ostanio nas zabrałem nad jezioro ?

- tak

F- to właśnie tu , mieszkamy tu wszyscy od dziś ja ty i reszta zjebanego rodzeństwa


- co z tatą


Chłopak nic nie odpowiedziałam tylko teleportował się po resztę
Najpierw wziął ze sobą Klausa
A po chwili była już cała reszta


- powie mi ktoś co my tu Robimy i gdzie ojciec i pogo Luther ?!


D- mieszkamy tu czego nie rozumiesz nasz nowy dom , a ojciec nie żyje *wzruszył ramionami*


- jak to nie żyje !?


F- Zarina posłuchaj chodź do pokoju i wyjaśnię ci to wszystko dobrze ?


Pokiwałam głową i poszłam z zielonookim
Nie mogę w to uwierzyć
W to co się wydarzyło dziś w nocy
Ojciec zamarł? A może ktoś go zabił sama nie wiem
Ale myślę że zaraz się dowiem

- czekam na wyjaśnienia

F- ojciec jak wiesz jest dupkiem
Denerwowało mnie to jak cię traktuje i to że chciał cię wyrzucić z Umbrella Academy więc stwierdziliśmy z resztą poza lutherem a i Luter został i nie wróci noi stwierdziliśmy ....że no

- że ?

F- że trzeba się go pozbyć nikt nie chciał zrobić pierwszego kroku więc ja zrobiłem i go ..no wiesz


- zabiłeś tatę ? *Powiedziałam z niedowierzaniem*


F- zrozum zrobiłem to dlatego że nie chciałem cię tracić nie wiadomo gdzie by cię wywiòzł nie wiadomo czy bym cię znalazł
Teraz zaczyna się nasze życie od nowa będzie dobrze


- jak mogłeś zabić człowieka , to był nasz tata



F- dla mnie to nie był tata , wybaczysz mi ?


- tak wybaczę ale proszę cię nigdy więcej nikogo nie zabijaj



F- postaram się

- nie , masz obiecać


F- yhm obiecuje , chodź do reszty



Wróciliśmy do reszty rodzeństwa
Dom był duży więc bez problemu nas wszystkich pomieścił
Cały czas myślałam o tym co się wydarzyło
Ale muszę się pozbierać
Zacznę od nowa po raz kolejny ...
Ale dam radę mam Five i allison, Klausa , Diego , Bena , Vanye

***

Była godzina 1:00 większość spala już
Ja Klaus o Five zostaliśmy w pokoju i gadaliśmy

Ona... najlepsze co mi się w życiu przytrafiło-Five HargreevesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz