TaeHyung
-Najpierw NamJoon, a teraz dywan. Wyluzuj, mistrzu, i oszczędź trochę energii na wieczorną rozgrywkę.
Zerkam na JiMin'a, który dociąga korki, gdy ja wydeptuję dziurę w dywanie w szatni.
-Dlaczego, do licha, tyle to trwa?
-Może ta twoja przyjaciółka zdradza im wasze najgłębsze i najmroczniejsze sekrety.
Zatrzymuję się w połowie kroku i spoglądam gniewnie na jego arogancki uśmieszek.
-Myślisz, że ci z nas, którzy dobrze cię znają, nie zauważyli, że was do siebie ciągnie? Stary, ty patrzysz na nią w taki sposób, że od razu mi staje.
Przewracam oczami.
-Pieprz się.
-Muszę jakoś cię rozśmieszyć oraz powstrzymać od wzbudzania we mnie zawrotów głowy tym twoim łażeniem w kółko jak zwierzę w klatce.
-Nieważne, stary.
Gdy tylko wypowiadam te słowa, uświadamiam sobie, że znowu łażę. Cholera. Zwieszam głowę i śmieję się, bo właśnie dowiodłem, że ma rację.
-Moje zadanie zostało wykonane.
-Co za bałwan -mruczę.
-Nie chciałbyś mnie, gdybym był inny. -Klepie mnie po plecach. -Lepiej, żeby się pospieszyła, bo jeśli jeszcze raz zobaczę za bazą NamJoon'a zamiast twojej szpetnej gęby, to będziesz mi dłużny coś więcej niż tylko kolejkę piwa.
-Racja -śmieję się, a on odchodzi tunelem w stronę ziemianki, w której chciałbym się znaleźć.
Dzwoni telefon.
Odbieram najszybciej jak mogę.
-Finn. Mam już na sobie koszulkę. Powiedz, że mogę iść.
-TaeHyung.
-Super.
-TaeHyung -powtarza ostrzej, co zatrzymuje mnie w miejscu.
-Właśnie się dowiedziałem.
-Finn?
-Zostałeś przeniesiony.
Koniec
Pamiętacie 750 obserwacji na instagramie i pojawi się coś nowiutkiego także warto słoneczka zajrzeć i się postarać!
Mój instagram: wanessa_w._
Ale co to dla was przecież jesteście najlepsi!
Dziękuję. Zostaw po sobie ślad.
Głos + komentarz = zadowolona, pełna energii pisarka!
Pozdrawiam was, Wanessa
PS
Zapraszam do "Danger Man" oraz do "Instagram heiress II JeongGuk Jeon II"
Oczywiście to jeszcze nie koniec. Wyczekujcie drugiej części!
CZYTASZ
The Player II Kim TaeHyung II (+18) (The Player #1) [ZAKOŃCZONE]
FanfictionTaeHyung Kim jest gwiazdą baseballu, a sport to całe jego życie: pasja, walka, uderzenie adrenaliny i ogłuszający krzyk kibiców. Niespodziewana kontuzja wyłącza go jednak z gry. Prędko się okazuje, że uraz jest poważniejszy, niż przypuszczał, i koni...