Pov Martyna
Obudziło mnie głaskanie po głowie. Po otworzeniu oczu zobaczyłam uśmiechniętą od ucha do ucha Maję
- No dzień dobry. W końcu postanowiłaś wstać - powiedziała na przywitanie
- Która godzina? - zapytałam jeszcze za bardzo nie kontaktując
- Prawie 10. Budź się pomału idziemy na śniadanie, Sara już pisała że jak wstaniemy to mamy przyjść bo robi gofry - odpowiedziała
- Mhm daj mi jeszcze chwilę - rzuciłam i bardziej wtuliłam się w ciało dziewczyny
- Dobra - usłyszałam i poczułam że dziewczyna wygodniejsze się układa i mocniej mnie przytula
Nie pamiętam niczego więcej bo zasnęłam, Majka w sumie podobnie bo obudziła nas dopiero Sara wchodząca z buta do pokoju
- Halo, 45 minut temu miałyście przyjść na siadanie a nie spać! - wydarła się budząc nas przy okazji
- Daj nam 10 minut i będziemy w kuchni - rzuciła zaspana Majka i z tego co widziałam dalej miała zamknięte oczy.
Sara wyszła z pokoju rzucając że jak tak nie będzie to siłą nas wyciągnie z łóżka na co się zaśmiałam- Dobra Majuś nie wierzę że to mówię ale musimy wstawać - powiedziałam siadając i przeciągając się
- Możesz tak częściej do mnie mówić - zaśmiała się Maja leżąc i patrząc na mnie
- W sęsie jak? Majuś?
- Dokładnie - powiedziała i również usiadła
Popatrzyła na mnie a po dosłownie sekundzie poczułam jej usta na moich. Szybko również się od siebie odsunęłysmy bo był to przelotny pocałunek.
Po tym postanowiłam w końcu zwlec się z łóżka uważając by nie zabić się na dywaniku leżącym pod moimi stopami.
Obeszłam łóżko stając po jego drugiej stronie i wyciągnęłam ręce w stronę dziewczyny- No majuś wstajemy raz raz - dziewczyna złapała moje ręce i podniosła się z łóżka.
Wychodząc z pokoju zgarnełyśmy z wieszaka stojącego w pokoju Mai dwie bluzy gdyż mimo tego że mamy maj była dziś chujowa i padał deszcz przez co w mieszkaniu też było chłodniej. Trzymając się za ręce weszłyśmy do kuchni gdzie siedziała Sara i kończyła pić jak sądzę kawę- Łołoło minutę przed czasem, gratulacje - zażartowała z nas
- Dzięki za uznanie - powiedziałam i usiadłam przy stole. Majka kręciła się w kuchni robiąc nam kawe którą czułam że potrzebuje. Po chwili pojawiła się przy stole gdzie postawiła dwa kubki i zajęła miejsce obok mnie.
- Dobra to opowiadajcie teraz to co obiecałyscie mi wczoraj wyjaśnić - powiedziała Sara - No i oczywiście jedzcie te gofry które są zimne już
Wzięłam do ręki jednego gofra i posmarowałam go nutellą co uczyniła również Majka. W trakcie jedzenia wyjaśniłyśmy jej mniej więcej co się wczoraj stało u mnie w domu i dlaczego nie mogę spać w swoim nowym mieszkaniu
- Dobra to ja nie przeszkadzam jedzcie sobie dalej, a i jakby co wychodzę koło 18 i nie wiem Kiedy wrócę ale raczej w nocy, o ile ogólnie wrócę także będziecie mieć mieszkanie dla siebie - powiedziała Sara poruszając dziwnie brwiami po czym wstała od stołu i poszła do swojego pokoju
- Kiedy jej powiemy że jesteśmy razem? - zapytałam gdy usłyszałam że Leo zamknęła drzwi od swojej jamy
- Sądzę że ona się tego domyśla - zaśmiała się Maja kończąc gofra
- Dobra w sumie racja- powiedziałam
- Z racji że Sara dziś wychodzi to zapraszam cię na randkę. Oczywiście w domu bo nie chce mi się nigdzie wychodzić. Zgadzasz się? - powiedziała Maja gdy szłyśmy z powrotem do jej pokoju