13. Czemu to bierzesz?

659 11 2
                                    

-Emery przysięgam na Boga, że cię zabije!

Kiedy słyszę czyiś krzyk nad uchem, wykrzywiam twarz w grymasie. Otwieram oczy i widzę nad sobą Arie, po raz drugi w tym tygodniu.

-O czym mówisz, przecież ty wierząca nie jesteś.-mówiąc to siadam i przecieram rękoma oczy.

-Nie łap mnie za słówka! Za dwie godziny mecz Jaden'a a ty jeszcze śpisz?!-słysząc te słowa, otwieram szeroko oczy.

-Jak to za dwie godziny?!

-Jest 15:10 moja droga.

-Czemu mnie nie obudziłaś?!

-A co ja jestem budzik?!-warczy wściekła i wstaje na równe nogi.-Co się z tobą dzieje? O której ty chodzisz spać, że wstajesz o tak późnej godzinie?

-O normalnej. Po prostu lubię długo pospać..-gdy mówię te słowa, telefon który leży na szafce nocnej brzęczy co oznacza, że dostałam powiadomienie.

Nasz wzrok kieruje się na szafkę nocną. Na moje nieszczęście stoi tam opakowanie tabletek i jestem pewne, że Aria je zauważyła. Sięgam po nie jednak dziewczyna jest szybsza. Czyta etykietę i patrzy na mnie.

-To dlatego tak długo śpisz. Faszerujesz się tym gównem.

-Aria oddaj to.-mówię, starając się jej wyrwać opakowanie, jednak mi nie daje.

-Czemu to bierzesz?

-A jak myślisz? Żeby zasnąć.

-Musi być jakiś powód, że je bierzesz. Nie oddam ci dopóki nie powiesz.

Zrezygnowana siadam z powrotem na łóżko.

-Od śmierci mamy mam problemy ze snem. Temu je biorę. Oddasz mi je?-dziewczyna posłusznie oddaje mi pudełko i mówi:

-Tabletki to nie są rozwiązaniem Emery. Jeszcze się uzależnisz i przedawkujesz.

-Mam tego świadomość Arii. Dlatego jestem ostrożna.

-Wierze ci. Dobra nieważne. Leć się przebrać musimy być trochę wcześniej.-kiwam głową, na co kuzynka wychodzi z pokoju.

Z tego co mi wcześniej mówił Jaden, kolory ich strojów na mecze są zielono-białe, więc tymi kolorami zamierzam się dzisiaj ubrać.

Biorę jeansowe spodenki, biały top ściągający mi do połowy brzucha i do tego zielono-biała baseballówka. Idę z tym szybko do łazienki.

Ubrana w przyszykowane ciuchy biorę się za makijaż. Żel do brwi, tusz do rzęs, eyeliner, róż, rozświetlacz i bezbarwny błyszczyk. Dzisiaj postawiłam na trochę mocniejszy makijaż. Rozczesuje włosy i zakładam czapkę.

Biorę zieloną torebkę o której istnieniu nie wiedziałam i wkładam do niej telefon. Schodzę szybko na dół gdzie stoi już Aria.

Jest ubrana w czerwoną zieloną i biały sweterkowy top. A makijaże mamy takie same.

-Widzę, że się dobraliśmy.-mówi dziewczyna z uśmiechem skanując mój strój.

Śmieje się lekko i idę w stronę holu ubrać moje białe Nike. Wychodzimy z domu i idziemy w stronę auta.

***

Właśnie wysiadłam z auta patrząc na boisko przede mną. Jest one otoczone metalową siatką, za którą są osoby z telefonami, nagrywające słynnych Waltonów.

-Gotowa?-pyta koło mnie Aria, chwytając mnie za rękę.

-Gotowa.-mówię idąc przed siebie.

Widzę jak niektóre osoby nas zauważają i nagrywają. Aria też jest dosyć rozpoznawalna dzięki ciotce, która również kiedyś była modelką. Kamery wszystkich skierowane są na nas, a ludzie coś krzyczą. Wchodzimy szybko na boisko. Ludzi na trybunach jest pełno a my szukamy Waltonów, którzy mieli nam zająć miejsca.

Only us | Jaden Walton Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz