31 Sierpień 2021r.
Godzina 8:37 kto wstaje o tej w ostatni dzień wakacji trzeba korzystać z tego dnia i odpocząć ale jednak ktoś miał inne plany bo usłysz jak ktoś chodzi mi po pokoju spałam twarz do ściany więc niewidzialam kto to
-Ej maja wstawaj ja jadę na zakupy weź się ubierz za ten czas bo pojedziemy do cioci-powiedział moja mama
-yhym-odpowiedziałam
-Ja nie żartuje wiktor jest ubrany i po śniadaniu i zaczął sprzątać w pokoju
- Ta on i sprzątanie
-wiem właśnie dziwne jakiś od miesiąca tak wmiare ogarniete ten pokój, ale za to cały czas siedzi na komputerze albo gdzieś wychodzi,może wiesz gdzie
-Emm nie wiem-oczywiście że wiem że chodzi pomagać chlopaką z sbm w studiu ale wiktor powiedział żebym narazie nic nie mówiła mamie i sam jej to kiedyś powie
-No dobrze ja idę ty wstawaj o się ogarniaj bo o 13 mamy być-powiedział wychodząc z mojego pokoju
-yhym-tak napewno o tej będę na nogach chyba jej się coś pomyliło ostatni dzień luzu później zacznie się nauka i te inne
30 min później
Dalej się nie ogarnęłam dalej leżę w łóżku i próbuję zasnąć chociarz na chwile
-kobieto ty jeszcze leżysz?!-spytał wiktor wchodząc do pokoju
-zamknij się-powiedziałam
-jezu mama mi napisała że będzie za chwilę a ty dalej leżysz
-nie leżę próbuję zasnąć
-jezu co za człowiek
-wez ścisz ton o połowie proszę
-nie -w tym czasie zaczol dzwonić mój telefon-nie ma telefon zabieram to puki się nie ogarniesz-powiedział odłączając od ładowarki telefon który leżał na końcu łóżka
-japierdole jaki człowiek!-powiedziałam odkrywając się i siadając na łóżko-zadowolony?
-tak teraz się idz ubiez i się ten zrobić te koło oczów
-co kurwa?-powiedziałam zaczynając się śmiać
-Co się śmiejesz no wiesz o co mi chodzi to czarne koło oków
-oków czy oczów?
-jezu z tobą się dogadać to ja z niewiem kim
- chodzi ci o kreski?
-o tak właśnie to
-o czym wy gadacie-powiedziała moja mama -serio dziecko ty się jeszcze sie nie ubrałaś?
-No nie
-miałaś ponad pół godziny idę na dół a ty do siebie sprzątać-powiedział moja mama patrząc na Wiktora-a ty telefon na dół
-czemu?!
-bo ja coś mówię a ty masz to gdzieś
-Dobra wyjdzie mi z pokoju chce się przebrać
-telefon na dół
-Ta napweno
-nawet nie zaczynaj pyskować -powiedział wychodząc już z pokoju
-masz-powiedział wiktor podając mi telefon
-no dobra wypie..wyjdz mi z pokoju-przypomniało mi się że moja mama może to usłyszeć
CZYTASZ
</3|| Sbm Label
Teen FictionCiocię kłótnie rodziców za dzieciaka to dobry start w chujowa przyszłość, sprawdza sie ladowanie po szpitalach zatracanie się w używkach i alkoholu, brak stałego związku. Tylko przelotne relacje. Czemu nic nie może trwać dłużej niż te 3 miesiace...