***Definicja diabła?
Dla każdego definicja diabła będzie inna. Dla jednych to będzie zły, upadły anioł. Dla innych będzie to demon, który straszy ich w nocy i jest tym złym głosem w głowie. A dla innych będzie to człowiek, który wpadł w ich życie jako cholernie idealna istota. Moja definicja to były te wszystkie trzy.
Diabeł, który wstrząsnął moim życiem był tymi wszystkimi trzema definicjami.
Ten diabeł sprawił, że byłam na każde jego zawołanie. On mnie nie opętał, nie chciał mną rządzić, nie pragnął podejmować za mnie decyzji. Ja sama się mu oddałam, dałam mu zgodę na panowanie nade mną, pozwoliłam mu sobą władać. Zaufałam mu bezgranicznie oddając całą siebie. Oddałam mu cząstkę swojego serca, a w miejsce tej cząstki wstawił czarny skrawek materiału, który był odporny na wszystko. Oddał mi kawałek materiału swojego serca bez uczuć, a w jego miejsce wstawił moje czerwone pełne miłości serce, które sprawiło, że wrócił do okazywania miłości. Mi. Zaczął okazywać tę miłość właśnie mi.
Od wtedy chciałam spełnić każde jego najśmielsze oczekiwanie. Zapragnęłam być idealna jak nigdy wcześniej. I on uważał, że taka jestem. Idealna.
W jeden dzień tak błaha rzecz sprawiła, że upadłam. Żyłam z nadzieją, że dotrwam do kolejnego dnia. Żyłam by przeżyć.
Gdy jego dłoń otarła się o moją czułam jak tonę. I nie próbowałam wypłynąć na powierzchnię. Chciałam utonąć w jego chłodnym ale pełnym pożądania spojrzeniu. Zdawało się, że przy nim nie groziło mi żadne niebezpieczeństwo.
Jednak nadszedł czas, kiedy wstałam i przyrzekłam, że już nigdy nie pozwolę sobie upaść. Pełna nadziei na lepsze jutro i gotowa podjąć każde ryzyko, wstałam jako nowa ja. Po wszystkim, co przeszłam wyciągnęłam wnioski i stworzyłam własną broń.
I teraz wiem jedno. Że nawet jeśli, któreś z nas upadnie to i tak my umrzemy ostatni. Razem.
Definicją diabła dla mnie był on. A definicją piekła byliśmy my. Razem.
***
#TheLawyer
CZYTASZ
The Lawyer #1
Romancepierwsza część serii „law and business" Igrała ogniem z samym diabłem, choć pokryta była benzyną. - Panno Mitchell.... - Kiedy skończysz mówić do mnie po nazwisku? - Kiedy będzie ono brzmiało Wilson. I wtedy wiedziałam, że dotarłam do piekła. Al...