- Nie sądzę by do był dobry pomysł....
-Co? Dlaczego?
- Nie chce naruszać prywatności twoich rodziców..- złapałaś chłopaka za rękę i pociągnęłaś za sobą.- Co ty robisz?
Otworzyłaś drzwi do pokoju i weszliście do niego we dwójkę.
- Widzisz? Nic nie ma. Żadnych ubrań, żadnej biżuterii na nic. Jakby się... Jakby się wyprowadzili.. P-poza tym nie dowiedzą się, że ktoś tutaj spał. Pościele łóżko tak jak było i załatwione.- powiedziałaś.
- Ale-
- Nie ma ale! Nie pozwolę, żebyś jako gość spał na zepsutej kanapie albo na ziemi. Nie tak mnie wychowano. Poza tym jesteśmy razem..
- Niech będzie. Pójdę się przebrać.- wyszedł z sypialni i skierował się w stronę łazienki. Ty zaś z drugiej strony poszłaś do salonu po jakąś książkę, a gdy już wróciłaś weszłaś pod ciepłą kołdrę. Czytając usłyszałaś, że ktoś wchodzi do pomieszczenia. Nie był to nikt inny niż Albedo. Miał na sobie trochę za dużą, szarą koszulkę oraz krótkie spodenki. Włosy miał związane inaczej niż zazwyczaj jednak wciąż w kitka.
- Dziwnie tak wyglądasz.- oznajmiłaś.
- Mam to uznać za komplement?- przytaknęłaś.- Mi za to dziwnie leżąc z kimś w łóżku.- rzekł kładąc się obok ciebie.
- Nigdy nie spałeś z Klee jak była mała?- zapytałaś zdziwiona.
- Z Klee tak. Ale nie z kimś kto jest w moim wieku. Tak w ogóle to co czytasz?
- Dziewczyna w górach. Moja ulubiona książka.
- O czym jest?
- To lektura opowiadająca o tym, że 12-letnia dziewczynka zostaje porwana. Jej porywacz wywozi ją na 2 koniec kraju i przez około 10 lat mieszkają razem poznając siebie nawzajem.- chłopak przytaknął a ty wróciłaś do czytania.
Po pół godziny odlozylas książkę czując zmęczenie. Zgasiłaś lampkę, i okryłaś się bardziej kołdrą. Przed tym spojrzałaś na Albedo. Zauważyłaś, że śpi.
- Nawet jeśli poznaliśmy się dość niedawno to i tak czuję jakbym znalazła kogoś kto w końcu mnie rozumie.- powiedziałaś po czym obrocilas się w stronę okna i zamknęłaś oczy zasypiając.
Jednak nie wiedziałaś, że blondyn słyszy twoja wypowiedź.
Nad ranem obudziły was a w sumie tylko Albedo krzyki małej Klee.
- Wstawać, wstawać!!! Nowy dzień nowe zabawy!!!
- Klee... Ciszej bądź.- powiedział blondyn.
- Ale chce się bawić!
- Która jest godzina?- zapytał rozglądając się za jakimś zegarem.- Dopiero 4.12. Idź spać, jest jeszcze zbyt wcześnie.
- Ale-
- Mam wszystko powiedzieć Alice?- przerwał jej.
- Nie, tylko nie mamie!
- No właśnie. Więc jeżeli nie możesz spać to przynajmniej siedź cicho w pokoju Y/n.- dziewczynka tylko pokiwała głową na zgodę i wyszła z sypialni.
Po całym zajściu niebieskooki spojrzał czy wciąż śpisz. I tak było co go zdziwiło bo przez takie krzyki można się od razu obudzić. Patrząc się na ciebie nie zauważył, że go przytuliłaś. Kiedy już się zorientował uśmiechnął się tylko pod nosem i odwzajemnił przytulasa. Takim sposobem znów zasneliscie w swoich ramionach.
Hejka! Udało mi się wcześniej wrzucić rozdział i mam nadzieję, że jesteście z niego zadowoleni. Powodzenia każdemu z poprawianiem ocen jeśli musi i w nauce ogólnie!!
CZYTASZ
Albedo x Reader "Śnieg nas połączył"
RomancePłeć damska, Reader ma 18-19 lat czyli jest mniej więcej w wieku Albedo, walczy włócznią, posiada Electro wizję jeśli coś mi umknęło dopisze jeszcze