To dalej powraca

114 6 13
                                    

(Perspektywa USA)

Kilka dni później

Więc tak....podsumujmy. Jestem w związku z Rosją i to już od kilku dni. Myślałem, że będę potrzebował trochę więcej czasu by na nowo się z kimś zacząć spotykać ale jednak to nastąpiło trochę wcześniej niż przypuszczałem.Trochę ZA wczesnie. Jak to będzie to nie wiem. Narazie zapowiada się cudowny związek. Chodziaż nie śpię już 3 noc bo 2 pierwsze grałem sobie w najlepsze a w 3 noc... Miałem okropny sen z Peru...Boże jak ja go kurwa nienawidzę nie dość, że mnie wykorzystał do seksu i okropnie z nim musiałem zerwać przez co było mi strasznie ciężko to jeszcze mi się śni po nocach po czym nie mogę spać. Ugh...Jestem poprostu zmęczony tym wszystkim. Poszedłem zrobić sobie mocną kawę byleby nie zasnąć w środku dnia chodziaż i tak powinienem odespać te nocki w dzień więc tak też zrobiłem. Po chwili weszłem do salonu z kubkiem z kawy i usiadłem na kanapie. Postanowilem pooglądać telewizję. Dając nogi na stół wziąłem pilota i właczyłem sobie jakikolwiek program. Po kilkunastu minutach oglądania jakiegoś gównianego paradokumentu i picia kawusi zabrzęczał mi telefon.

R: Hej jak się dziś spało?- Napisał mi Ruski.

U: Chójowo- Odpisałem mu.

R: Znowu nie spałeś?-

U: Tak-

R: Może chcesz do mnie wpaść na noc dzisiaj? Ostatnio u mnie spałeś tak słodko ♡- wystrzelił nagle Russusałek

U: Myślisz, że to coś pomoże?-

R: Tak :) -

U: Ugh niech Ci będzie-

R: Super to przyjdź do mnie o 19 ;) -

U: Ok-

Super drugi raz będę nocował u Rosji ciekawe jakie niecne plany ma tym razem.No cóż czas pokaże. Najważniejwze, że próbuje mi pomóc... może rozmowa z nim okaże się pomocna? Nie wiem. Hieh czas coś porobić. Wyłączyłem ten nędzny paradokument (sam nawet nie wiem co to byza paradokument) i poszedłem się ubrać. Postanowiłem się przejść. Gdy wyszedłem na zewnątrz poczułem na swoim ciele ciepłe promienie słońca. Pogoda nadal dopisywała chodziaż wiem że i tak lato nie potrwa wiecznie. Mamy połowe lipca za sobą. Zamknąłem drzwi i skierowałem się do parku. Po kilkunastu minutach zamyślony przechadzam się już po alejkach parku. Żyje poprostu swoim światem nie interesując się co dzieje się dookoła mnie...do pewnego momentu. Nagle słyszę jak znajomy głos woła za mną moje imię. Odwróciłem się więc i ujrzałem idącego w moją stronę Brazylię. Był uśmiechnięty i sprawiał wrażenie jakby zaskoczył go mój widok.

B - Wow Usa dawno Cię nie widziałem- powiedział gdy do mnie podszedł.

U - H..Hej- lekko się uśmiechnąłem- To tylko niecały miesiąc- oświadczłem już bardziej pewnie

B - To aż niecały miesięc- poprawił mnie Brazylia. Uśmiechmąłem się bardziej.- Jak tam u ciebie?- zapytał.

U - W sumie do git- odpowiedziałem

B - Słyszałem, że masz już kogoś- popatrzył na mnie pytająco.

U - Ohh to już się rozeszło? - zapytałem niepewnie - T...Tak mam...- odpowiedziałem.

B - Pochwalisz się kto zaznał tego szczęścia?- nie odpuszczał Brazylia.

Przez chwilę była niezręczna cisza. Zastanawiałem się czy mu o tym powiedzieć czy nie. Podniosłem znowu wzrok na Brazylie, który dalej czekał na moją odpowiedź.Wziąłem głęboki wdech.

U - Rosja - wkońcu mu odpowiedziałem. Przez chwilę Brazylia patrzył na mnie szokowany po czym się odezwał.

B - Ty tak na serio?- zapytał się a w jego głosie nadal było słychać szok.

U - Tak- odpowiedziałem już bardziej pewny siebie.

B - Nie no ty se żartujesz chyba- powiedział lekko rozbawiony Brazylia.

U - Nie ja tak na serio- oświadczyłem.

Brazylia nie mógł uwierzyć w to co słyszy, ale udało mi się go przekonać, że Rosja jest moim chłopakiem i sam mi wyznał miłość. Po tym jak udało mi się przekonać Brazylię zaproponowałem mu wspólny spacer. Zgodził się odrazu. Ruszyliśmy razem alejką rozmawiając o tym co stało się przez ten miesiąc kiedy się nie widzieliśmy.

No więc tak tutaj skończymy ten rozdział w 11 rozdziale dowiedzie się co się wydarzyło tego dnia później. I Brazylia pojawił się tutaj nie tylko ze względu na fakt, że fabułe ale i dlatego bo mnie o to moja przyjaciółka poprosiła jakiś czas temu więc jeżeli to czyta do mam nadzieje, że się cieszy z faktu, że wkońcu Brazylia pojawił się w opowiadaniu.





| Znaleść swoją prawdziwą miłość | RusAme |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz