Kto to jest?

87 5 1
                                    

(Perspektywa USA)

Nastepnego dnia wstałem około godziny 8.

*Dość wcześnie jak na osobe która nie dawno uprawiała seks z ukochaną osobą* pomyślałem. Spojrzałem na Russałka, który jeszcze spał. Był bez koszulki a poduszka na której spał częściowo zakrywała mu głowę, na tyle by widać było chodziaż część jego ślicznej twarzy. Natomiast jego długie włosy były rozczorchane. Na ten widok zacząłem się śmiać ale nie ukrywam, że sie zarumieniłem. Po chwili jak już zdążyłem opanować śmiech poszedłem do kuchnii. Kuchnia była połączona z salonem i w dodatku przy drzwiach wejściowych był mały przedpokój więc było dość sporo miejsca. Do sypialni i łazienki natomiast szło się przez korytarz. Kiedy stanąłem na końcu korytarza oddzielającego sypialnie i łazienkę od reszty domu zauważyłem Malezję siedzącego przy stole i grającego w gry na telefonie. ( Z nocowanki wrócił gdzieś o 20 i na szczęście nie przyłapał mnie i Rosje na romansowaniu)

U - Hej młody -rzuciłem i podeszłem do blatu w części kuchennej. Malezja oderwał wzrok od telefonu i spojrzał na mnie.

U -Jadłeś już coś? -

M - Nie. - odparł szybko młody po czym uśmiechmą się szeroko.

U - Co lepej jak starszy brat zrobi śniadanko tak?- zapytałem mrużąc oczy i wpatrując się w niego podejrzanie.

M - Tak - odpowiedział.

U - To co chcesz na śniadanie? - Zapytałem odwracając się w stronę bladu.

M - Parówki z jajkiem. - powiedział.

Po jakimś czasie wstał Rosja. Malezja jadł juz swoje śniadanie a ja piłem kawusie.

U - Hej kotku - przywitałem ciepło Rosję. On popatrzył się na mnie trochę zmnęczonymi oczami i się uśmiechnął. Dosiadł się do stołu obok jedzącego Malezji a ten spojrzał na Rosje podejrzliwie.

M - Co mi brata zgwałdziłeś w nocy?- wypalił nagle.do Ruska.

R - Sam chciał.- odpowiedział Rosja za bardzo nie zszokowany tym pytaniem.

U - No właśnie- przyznałem Rosji rację- Ale dzięki, że się o mnie tak martwisz - dodałem. Po tym podeszłem do Rosji i postawiłem kubek na stole. Kiedy to zrobiłem przytuliłem Rosję od tyłu.

U - Dziękuje za miłą noc~- powiedziałem całując Rosję w Policzek. Ten tylko się zaczerwienił.
U

śmiechając się zacząłem bawić sie jego włosami. Po zjedzonym śniadaniu pożegnałem się z Rosją i poszedł do siebie.

M -Ile wy już jesteście razem- zapytał Malezja kiedy zamknąłem drzwi wejściowe. Odwróciłem się w jego stronę i chwilę pomyślałem.

U -Sam nie wiem nie liczyłem tego- stwierdziłem. - ale już trochę minęło. -
dodałem.

M - I ja się teraz o tym dowiedziałem? -
U - No tak - stwierdziłem.

Malezja przesłał mi nienawistne spojrzenie.

U - Nie patrz się tak na mnie - wycedziłem przez zęby. - polubisz Rosję tak szybko jak Peru. Przypominam, że to z winy Peru zerwaliśmy nie z mojej.- powiedziałem już trochę bardziej normalnie.

[ Kilka dni później]

Przez kilka dni Malezja wypytywał mnie o nowym związku. Jak się w nim czuje, co myślę o Rosji idt. Wkońcu też odzyskałem moje maleństwo zwanę Ami. Paromiesięczna śkicznotkę, którą bardzo kocham. Trudno było ją odzyskać od Peru. Była mała i słodka. W sumie to chyba jak każde dziecko. Teraz mała stała na kanapie opierajac się jedną ręką o kanape a w drugiej ręce trzymała swojego ulubionego pluszaczka - tygryska. Głowę odwracała w stronę telewizora skąd leciały bajki. Słodki widoczek nie powiem. Po kilku chwilach nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Podeszłem do drzwi i je otworzyłem. Za nimi stałi Polska i Rosja.

U - O Hej nie wiedziałem, że przyjedziecie - powiedziałem zaskoczony wpuszczając ich do środka. Kiedy tylko weszli Rosja momentalnie stanął a na jego twarzy namalowalo się zdziwienie.

R - Czyje jest to dziecko? - zapytał wskazując na Ami.

Ami momentalnie odwróciła się w naszą stronę i uśmechnęła się.

U - Umm....Moje... Poznaj moją córeczkę Ami. - powiedziałem całując go w policzek. Po chwili Rosja usiadł na jednym z konców kanapy. Ami (już siedząc) odwróciła się w stronę Rosji.

A -  Tata?- zapytała swoim słodkim, dziecięcym głosikiem. Rosja na te słowa odwrócił się w jej stronę. Uśmiechnął się.

R - Tak - powiedział. Ami podeszła do Rosji i się w niego wtuliła. Ten widok naprawdę mnie wzruszył. Z resztą nie tylko mnie. Polska też się wzruszył.

( Sooo tu skończę bo nie chcę by ten rozdział był aż tak długi )

| Znaleść swoją prawdziwą miłość | RusAme |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz