( Perspektywa USA )
Siedziałem w salonie na kanapie z Vódką na kolanach. Rosja siedział obok mnie z Connorem i Ami na Kolanach. Oglądali w trójkę bajki. Wyglądali razem tak słodko a zarazem tak śmiesznie gdy Rosja oglądał te bajki.
Ojciec Rosji gdzieś wyszedł, więc mieliśmy wolną chatę. O 19:00 wszyscy zaczęli się już pomału zbierać. Niemcy przyszedł z Polską ( standard ) i z dzieciakami ( też standard ) i Ami strasznie się cieszyła. Connor wyglądał trochę na zmierzanego zaistniałą sytuacją, ale jakoś dawał radę nie zejść. Najbardziej śmieszną sytuacją było wtedy jak Japonia chciała zobaczyć Connora a Rosja nie chciał jej dać. Wykorzystywał swój wzrost w celu uratowania dzieciaka od tego wybryku natury. Jak Japonia poszła pomęczyć Polskę, Rusek dał mi na szybko Connora i powiedział abym go pilnował.
P - Chłopaki ratujcie! - podbiegł do nas Polska.
U - Co jest?
P - Japonia chcę mnie zgwałdzić -
Rosja popatrzył na Japonię, która stała niedaleko i zastanawiała się o co chodzi.
R - Idę ją wyjaśnić- Rosja poszedł w stronę Japonii.
U - Nie zrób jej tylko krzywdy - zawołałem za nim.
R - Zobaczymy -
N - Co się dzieje? - pojawił się nagle Niemiecy.
P - Japonia chciała mnie zgwałdzić - Polska rzucił się na szyję Niemcom.
N - Znowu? - Niemcy przytulił Polskę.
P - Tak -
Niemcy pocałował Polskę w policzek.
N - Muszę cię chyba trochę bardziej pilnować. -
P - Chyba -
Po jakiś 5 minutach większość ekipy już była u Rosji.
Warto dodać, że po akcji z Japonią Polska siedział blisko nas a Rosja siedzący tuż obok Polski patrzył się co chwilę wkurwionym wzrokiem. Japonia na drugim końcu kanapy siedziała lekko przestraszona. Co kolwiek Rosja jej powiedział wcześniej najwidoczniej podziałało i nie próbowała już zbliżyć się do Polski.
F - Wyjaśni mi ktoś o co chodzi? - Francja i Anglia stali na przeciwko kanapy.
W.B - Też bym chciał wiedzieć...-
P - Japonia próbowała mnie zgwałdzić - krzyknął Polska pokazując na Japonię.
J - Oj tam odrazu zgwałdzić -
R - Zamknij się - warknął Rosja przerywając Japonii.
F - Japonia czy ty zawsze musisz odjebać coś głupiego? -
J - Ale przecież ja Polski nawet nie chciałam zgwałdzić. To on jak zwykle dramatyzuje. -
P - Ta napewno. -
S.K - Czekajcie Czekajcie...Japonia chciała zgwałdzić Polskę? - zdziwił się South Korea
R - Nie kurwa rozebrać go na części -
( kurwa to źle brzmi... jeżeli ktoś uważał na Historii powinien wiedzieć czemu)P - Seksić jej się chcę dlatego...-
N - Ale to nie powód, żeby cię gwałciła - Niemcy odwrócił się w stronę Polski
U - No właśnie. -
P - Wiem o tym. - Polska na chwilę się się nad czymś zastanowił. - South Korea jako jej chłopak musisz się z nią wyruchać...I to jak najszybciej. -
South Korea popatrzył się na Japonię.
S.K - Okej spróbuje - powiedział.
P - Dzięki Bogu -
South Korea popatrzył się na Polskę nie za przyjemnym wzrokiem ( co u niego jest rzadkością ) po czym usiadł pomiędzy Japonią a Niemcami. Tym czasem Niemcy przytulał swojego Skarba zwanego Polską.
U - Przestaliście się kłócić? - odezwałem się wkońcu.
R - To była dyskusja a nie kłótnia -
U - Taa... - zmrużyłem oczy. - Jeszcze przy tej "dyskusji" brakuje żeby North Korea wleciał z nuklearką i wszystkich pozabijał - popatrzyłem na Rosję zirytowanym wzrokiem.
N.K - A mogę? - zapytał North Korea.
- NIE - wszyscy zebrani w pokoju krzyknęli jednocześnie.
Widok załamanego North Korei był rozbrajający. Nie było nikogo kto choćby się nie uśmiechnął.
Impreza zaczeła się kiedy już wszyscy przyszli. Dzieciaki bawiły się na górze a my imprezowaliśmy w najlepsze. Do puki nie wrócił ojciec Rosji. Udawaliśmy, że do niczego nie doszło.
F - Wogóle Polska...Chciałeś coś powiedzieć. - przypomniała się Francja.
J - A właśnie -
P - A...Aa no tak. Ja i Niemcy bierzemy za tydzień ślub. -
Niemcy na te słowa się uśmiechnął.
F - Gratulacje! I pewnie chcecie nas zaprosić? -
P - Tak...- Polska lekko się zawstydził.
Siedzieliśmy tak jeszcze przez dłuższy czas gadając. Wszyscy zaczynali się zbierać po 21:00.
Też miałem się zbierać gdy Rosja przytulił mnie od tyłu.
R - zostaniesz u mnie na noc? -
U - Nie wiem no mogę -
P - Nie idziesz? - Polska odwrócił się w moją stronę.
U - Nie ja zostaję u Rususałka na noc-
P - Oki. To pa - Polska już wyszedł.
N - Narka - Niemcy wyszedł za Polską z bliźniakami na rękach.
U - Connor i Ami śpią? -
R - Ta..-
U - Ok to choć pooglądać jakiś film - Udałem się do salonu a Rusek za mną.
Przez następne dwie godziny oglądaliśmy serial.-Le Skip time-
Po skończonym filmie poszłem do sypialni przebrać się w piżamę (czyli koszulkę Ruska) i położyłem się do łóżka. Próbowałem zasnąć. Po chwili Rusek położył się obok mnie.
R - Dobranoc -
U - Dobranoc -
( Następnego dnia )
Obudziły mnie trzaskanie dochodzące z kuchnii. Spojrzałem na miejsce obok mnie. Rusek nadal spał. Jak on potrafi spać przy takim hałasie? Wziąłem do ręki telefon i zacząłem przeglądać insta. Po jakiś pół godzinie Rusek się obudził.
R - Hej długo nie śpisz? - ziewnął Rosja.
U - od jakiś pół godziny - odpowiedziałem. - A wogóle hej - Pocałowałem go w policzek.
Po chwili zeszliśmy przebrani na dół. Gdy zjedliśmy śniadanie postanowiliśmy wyjść z dzieciakami na spacer. Jak zaplanowaliśmy tak zrobiliśmy. Po kilku chwilach byliśmy już w parku. Dzieciaki bawiły się na placu a ja z Rosją siedzieliśmy na ławce i rozmawialiśmy.Dobra tutaj skończymy bo nie wiem co mam jeszcze napisać. Chcecie wogóle żebym zrobiła z mojej książki serię lub jeden długi film na kanał? To był by chyba niezły pomysł zrobić filmy z tej książki nie?
CZYTASZ
| Znaleść swoją prawdziwą miłość | RusAme |
Storie d'amoreTo moja pierwsza opowieść i mam nadzieje, że się wam spodoba. Opowieść o Ameryce który pomimo ciężkiego zerwania z Peru znalazł swoją miłość w postaci Rosji. Jak potoczy się ich związek? Jakie problemy napotkają nasi bohaterowie? Czy będą szczęśliwi...